Pomoc przyszła na czas
Czasami jeden telefon może uratować czyjeś życie. Dlatego nie bądźmy obojętni na los potrzebujących pomocy i naszego wsparcia. Dzięki czujności pracownika firmy cateringowej i interweniujących policjantów 87-latek w porę trafił pod opiekę lekarzy.
Taką godną naśladowania postawą wykazał się pracownik jednej z fimr cateringowych w Rypinie. Mężczyzna zadzwonił wczoraj (8.01.20) na numer alarmowy i przekazał informację o mieszkającym samotnie starszym panu, który od dwóch dni nie odbiera posiłków. Policjanci natychmiast dotarli na miejsce, gdzie ustalili, że 87-latek prawdopodobnie znajduje się w mieszkaniu, ale nie otwiera drzwi. W związku z zagrożeniem życia funkcjonariusze zwrócili się z prośbą do strażaków, by ci przy pomocy odpowiedniego sprzętu otworzyli w piwnicy okno.
Gdy weszli do mieszkania zastali tam leżącego przy łóżku mężczyznę, z którym nie mogli nawiązać kontaktu. Jego stan wskazywał na to, że leżał tam już od pewnego czasu i nie miał siły sam wstać. Policjanci udzielili 87-latkowi pierwszej pomocy i wezwali karetkę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie jest pod opieką lekarzy. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom pomoc dotarła na czas.
Apelujemy o czujność! Jeżeli widzimy osobę chorą, samotną lub bezdomną potrzebującą pomocy, to nie wahajmy się zadzwonić pod bezpłatny nr 112. Jeden telefon może uratować czyjeś życie. Na pewno nie pozostawimy nikogo bez pomocy, a w razie potrzeby funkcjonariusze zabiorą potrzebującego do schroniska lub wezwą pomoc medyczną.
Autor: mł. asp. Henryk Romanowski
Publikacja: Kamila Ogonowska