Pijany kierowca ratował się ucieczką
Data publikacji 24.04.2012
Policjanci z Szubina zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena, który najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a potem porzucił auto i pieszo starał się uciec funkcjonariuszom. Gdy mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 36-latka ...
Policjanci z Szubina zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena, który najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a potem porzucił auto i pieszo starał się uciec funkcjonariuszom. Gdy mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 36-latka okazało się, że ma ponad 2,7 promila! Teraz czeka go sprawa w sądzie, gdzie za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
W sobotę (14.04.12) do dyżurnego policji w Szubinie wpłynęło anonimowe zgłoszenie, że po miejscowości Samoklęski jeździ volkswagen, którego kierowca jest nietrzeźwy. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Podczas obserwowania przejeżdżających przez wieś pojazdów w pewnym momencie policjanci zauważyli samochód, o którym była mowa w zgłoszeniu. Dali więc znak do zatrzymania się. Jednak kierujący autem ani myślał wykonać polecenie mundurowych, a wręcz przeciwnie dodał gazu. Po kilku kilometrach mężczyzna wysiadł i dalej uciekał pieszo. Chwilę później był w rękach funkcjonariuszy. Od 36-latka czuć było charakterystyczną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu nakielskiego miał w organizmie nieco ponad 2,7 promila. Teraz czeka go sprawa w sądzie, gdzie za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
sierż. Justyna Topolska
p.o. Oficera prasowego
KPP Nakło nad Notecią
W sobotę (14.04.12) do dyżurnego policji w Szubinie wpłynęło anonimowe zgłoszenie, że po miejscowości Samoklęski jeździ volkswagen, którego kierowca jest nietrzeźwy. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Podczas obserwowania przejeżdżających przez wieś pojazdów w pewnym momencie policjanci zauważyli samochód, o którym była mowa w zgłoszeniu. Dali więc znak do zatrzymania się. Jednak kierujący autem ani myślał wykonać polecenie mundurowych, a wręcz przeciwnie dodał gazu. Po kilku kilometrach mężczyzna wysiadł i dalej uciekał pieszo. Chwilę później był w rękach funkcjonariuszy. Od 36-latka czuć było charakterystyczną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu nakielskiego miał w organizmie nieco ponad 2,7 promila. Teraz czeka go sprawa w sądzie, gdzie za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
sierż. Justyna Topolska
p.o. Oficera prasowego
KPP Nakło nad Notecią
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
