Wiadomości

Areszt dla sprawców napadu na barmankę

Data publikacji 29.05.2012

Napadli na pracownicę baru, pobili ją a z kasy ukradli pieniądze. Jeszcze wczoraj sprawcy trafili do toruńskiej prokuratury, gdzie usłyszeli zarzut. Podejrzani stanęli również przed obliczem sędziego, który zdecydował, że najbliższe 3 ...

Napadli na pracownicę baru, pobili ją a z kasy ukradli pieniądze. Jeszcze wczoraj sprawcy trafili do toruńskiej prokuratury, gdzie usłyszeli zarzut. Podejrzani stanęli również przed obliczem sędziego, który zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Może im grozić do 12 lat więzienia.




Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (18/19.05.12) tuż przed północą. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że wtedy pracownica jednego z barów przy ul. Przy Kaszowniku, ze względu na późną porę, poprosiła dwóch klientów o opuszczenie lokalu. Ci, gdy byli już przy wyjściu, zupełnie bez powodu zaatakowali ją i pobili. Jeden z nich nadal uderzał nieprzytomną już wtedy kobietę, a drugi w tym czasie zabrał z kasy pieniądze, po czym uciekli. Gdy pokrzywdzona odzyskała przytomność wezwała na pomoc właściciela lokalu. To on powiadomił policję. W sobotę (19.05.12) w godzinach przedpołudniowych, czyli w kilka godzin po zdarzeniu, kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 33-latka, podejrzanego do tej sprawy. Po upływie około 3 godzin następnego sprawcę. Drugi z zatrzymanych ma 35 lat. Są braćmi i mieszkają na osiedlu w pobliżu miejsca zdarzenia. Obaj mają bardzo bogatą przeszłość kryminalną. Na swoich kontach mają już rozbój, znieważenie funkcjonariuszy publicznych, pobicie. Ten młodszy dodatkowo przestępstwa narkotykowe.
Wczoraj (20.05.12) z ust prokuratora usłyszeli zarzut dokonania rozboju. Oskarżyciel złożył do sądu stosowny wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Sędzia przychylił się do niego. Tym samym mężczyźni najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.


Może im grozić do 12 lat więzienia.

podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony