Wiadomości

Bo my to znaleźliśmy…

Data publikacji 30.08.2012

"My to znaleźliśmy…". W taki właśnie sposób tłumaczyli się dwaj mężczyźni, którzy zostali zatrzymani na kłusownictwie ryb. Nieśli wiosła i pompkę do pontonu, ale jak twierdzili, znaleźli wszystko w czasie spaceru na polu.
Wczoraj ...

"My to znaleźliśmy…". W taki właśnie sposób tłumaczyli się dwaj mężczyźni, którzy zostali zatrzymani na kłusownictwie ryb. Nieśli wiosła i pompkę do pontonu, ale jak twierdzili, znaleźli wszystko w czasie spaceru na polu.
Wczoraj (21.08.2012r.) po południu włocławscy policjanci z Ogniwa Prewencji na Wodach wspólnie ze strażnikami Społecznej Straży Pożarnej przeprowadzili działania, które miały na celu zatrzymanie osób kłusujących na jeziorze. Jako cel obrali sobie Jezioro Karczemka w gminie Chodecz. W czasie akcji mundurowi zauważyli stojącego na polu, w pobliżu jeziora, fiata punto. Z ich ustaleń wynikało, że to auto mogło należeć do kłusowników. Podejrzenia okazały się słuszne. Kilka godzin później, po godz.21:00 policjanci zauważyli dwie osoby, które niosły wiosła i pompkę. Mężczyźni stwierdzili, że znaleźli to w czasie spaceru po polu. Nie umieli już jednak wytłumaczenia faktu, że nad brzegiem jeziora strażnicy i policjanci ujawnili ponton, przeszło 20 kg ryb i około 250m sieci. Obaj panowie w wieku 40 i 27 lat trafili do policyjnego aresztu. Za naruszenie przepisów Ustawy o Rybactwie Śródlądowym grozi im kara pozbawienia wolności do 2 lat.



nadkom. Małgorzata Marczak
Oficer Prasowy KMP Włocławek

Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony