Nikt mu nie udzielił pomocy
Data publikacji 08.01.2013
Zatrzymana przez toruńskich policjantów para najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Tak zadecydował sąd na podstawie zgromadzonych do sprawy dowodów. Kobieta podejrzana jest o nieudzielenie pomocy i utrudnianie śledztwa. Natomiast jej ...
Zatrzymana przez toruńskich policjantów para najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Tak zadecydował sąd na podstawie zgromadzonych do sprawy dowodów. Kobieta podejrzana jest o nieudzielenie pomocy i utrudnianie śledztwa. Natomiast jej znajomy odpowie za uszkodzenie ciała 62-latka, którego skutkiem była śmierć mężczyzny.
Do zdarzenia doszło w czwartek (27.12.12) po południu, wtedy dyżurny toruńskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o nagłym zgonie mężczyzny w jego mieszkaniu przy ul. Bydgoskiej. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej 62-letni znajomy nie żyje, a wcześniej prawdopodobnie został pobity. Na miejsce dyżurny skierował grupę kryminalnych i śledczych. W czynnościach uczestniczył też nadzorujący prokurator. Wszystkie dowody zgromadzone przez śledczych, a przede wszystkim sekcja zwłok utwierdziły prowadzących postępowanie w tym, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby. Policyjne ustalenia pozwoliły na zatrzymanie już następnego dnia (28.12.12) 36-latka i 42-letniej kobiety. Przeprowadzone czynności dały podstawę do przedstawienia obojgu zarzutów. Mężczyzna odpowie za uszkodzenie ciała, którego skutkiem była śmierć. Jego 42-letnia znajoma usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy oraz utrudniania śledztwa. W sobotę (29.12.12) policjanci doprowadzili obu zatrzymanych do prokuratury i sądu. Jeszcze tego samego dnia oboje trafili za kratki. Decyzją sądu spędzą tam najbliższe 3 miesiące.
Mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat więzienia, kobiecie do 5 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Do zdarzenia doszło w czwartek (27.12.12) po południu, wtedy dyżurny toruńskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o nagłym zgonie mężczyzny w jego mieszkaniu przy ul. Bydgoskiej. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej 62-letni znajomy nie żyje, a wcześniej prawdopodobnie został pobity. Na miejsce dyżurny skierował grupę kryminalnych i śledczych. W czynnościach uczestniczył też nadzorujący prokurator. Wszystkie dowody zgromadzone przez śledczych, a przede wszystkim sekcja zwłok utwierdziły prowadzących postępowanie w tym, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby. Policyjne ustalenia pozwoliły na zatrzymanie już następnego dnia (28.12.12) 36-latka i 42-letniej kobiety. Przeprowadzone czynności dały podstawę do przedstawienia obojgu zarzutów. Mężczyzna odpowie za uszkodzenie ciała, którego skutkiem była śmierć. Jego 42-letnia znajoma usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy oraz utrudniania śledztwa. W sobotę (29.12.12) policjanci doprowadzili obu zatrzymanych do prokuratury i sądu. Jeszcze tego samego dnia oboje trafili za kratki. Decyzją sądu spędzą tam najbliższe 3 miesiące.
Mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat więzienia, kobiecie do 5 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
