Wiadomości

Areszt dla dealera i włamywacza

Data publikacji 29.07.2013

Policjanci
z ogniwa patrolowo-interwencyjnego w Lipnie trafnie wytypowali i
zatrzymali sprawców włamania do zakładu zegarmistrzowskiego. Najmłodszy z nich (16 lat) miał przy sobie część skradzionych przedmiotów, a
kolejne funkcjonariusze ...

Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego w Lipnie trafnie wytypowali i zatrzymali sprawców włamania do zakładu zegarmistrzowskiego. Najmłodszy z nich (16 lat) miał przy sobie część skradzionych przedmiotów, a kolejne funkcjonariusze znaleźli w miejscu zamieszkania wspólników. Jak się okazało, tej samej nocy podejrzany 18-latek włamał się jeszcze do samochodu, skąd skradł radioodtwarzacz. Ponadto śledczy dowiedli, że udzielał narkotyki nieletniemu. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.   
 
Dyżurny lipnowskiej policji otrzymał w czwartek (18.07.13) rano zgłoszenie o nocnym włamaniu do zakładu zegarmistrzowskiego na terenie miasta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że skradziono mu głównie zegarki o szacunkowej wartości 5 tys. zł. Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy jako pierwsi zostali skierowani na miejsce zdarzenia, szybko skojarzyli i powiązali pewne okoliczność, w tym nocne legitymowania. Na tej podstawie o swoich przypuszczeniach mundurowi poinformowali oficera dyżurnego i od razu przystąpili do działania. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać, bowiem kilkanaście minut później funkcjonariusze zatrzymali na jednej z ulic miasta trzech młodych mężczyzn, w wieku 16, 18 i 22-lat. W plecaku, najmłodszego z nich, funkcjonariusze znaleźli kilka pochodzących z włamania zegarów oraz radioodtwarzacz samochodowy, który jak się później okazało, tej samej nocy został skradziony w wyniku włamania do samochodu renault trafic przy ulicy Ogrodowej w Lipnie. Trzej młodzieńcy zostali zatrzymani. Dalej sprawą zajęli się kryminalni, którzy kolejne skradzione zegarki znaleźli w miejscu zamieszkania 16 i 18-latka.

Tego samego dnia po przesłuchaniu został zwolniony najstarszy z zatrzymanych. Jeszcze w czwartek policjanci „rozliczyli” nieletniego. Mógł wrócić z rodzicem do domu po tym, jak został przesłuchany w charakterze sprawcy włamania po zegarki, a także wcześniejszego włamania do jednego z kiosków na terenie miasta. Wkrótce jego postępowanie znajdzie  swój finał w sądzie rodzinnym.

Za kratami policyjnego aresztu pozostał natomiast 18-latek, przebywający na przepustce z młodzieżowego ośrodka wychowawczego, do którego trafił za wcześniejsze liczne przestępstwa przeciwko mieniu.

Zajmujący się sprawą policjanci zebrali dowodowy świadcząc o tym, że młodzieniec ten nie tylko włamał się tej samej nocy do zakładu zegarmistrzowskiego i samochodu przy ul. Ogrodowej, ale co więcej udzielał on narkotyki nieletniemu.

W piątek (19.07.13) funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego 18-latka do prokuratury, gdzie na podstawie zgromadzonych przez śledczych dowodów, usłyszał w sumie trzy zarzuty.

Sąd przychylił się do wniosku policjantów popartego przez prokuratora i aresztował podejrzanego na 3 miesiące. Teraz dealer i włamywacz musi liczyć się z poważnymi kłopotami, bowiem grozi mu za to kara nie krótsza niż 3 lata pozbawienia wolności.
 
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP  w Lipnie

Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010

Powrót na górę strony