Wiadomości

„Wnuczkowa” szajka rozbita. Są aresztowania

Data publikacji 24.10.2016

Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zatrzymali trzech mężczyzn. Wszyscy zostali aresztowani na 2 miesiące. Są podejrzani o oszustwa metodą na tzw. wnuczka. Pokrzywdzonych może być nawet 15 osób, a straty sięgają kwoty 300 tys. złotych.

Wszystko zaczęło się od telefonu, w połowie października tego roku, do mieszkanki ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. Dzwoniący przedstawił się jako „wnuczek” i prosił o pieniądze na „załatwienie”  wypadku drogowego. Kobieta przekazała 35 tys. złotych.

Od tego momentu kryminalni namierzali osoby , które stały za tym przestępstwem. Najpierw wpadł 22-latek. Jak wynika z materiału dowodowego to mężczyzna, który przyszedł do pokrzywdzonej po pieniądze.
Dalej policjanci zatrzymali 23-latka i 27-latka. Mężczyźni zostali zatrzymani na terenie Torunia i Piły. Jak ustalili policjanci to „kurierzy”, czyli ci, którzy dostarczają pieniądze od tzw. „odbieraka” dalej. Przy mężczyznach tych zabezpieczono 12 tys. złotych. Jak ustalono były to pieniądze pochodzące z oszustw metodą na „wnuczka”, do których doszło kilkanaście godzin wcześniej w Płońsku i Ciechanowie.

Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu w Bydgoszczy, a stamtąd do prokuratora, który przedstawił zatrzymanym zarzuty dokonania oszustw. Sąd zdecydował, że najbliższe 2 miesiące podejrzani pozostaną w areszcie.

Jak wynika z ustaleń policjantów, sprawy, o które są podejrzani to nie jedyne oszustwa, których się dopuścili. Pokrzywdzonych może być nawet 15 osób z całego kraju, a straty sięgać mogą kwoty 300 tys. złotych.

Teraz policjanci ustalają osoby, które mogły uczestniczyć w tym procederze oraz analizują sprawy, do których doszło w ostatnim czasie.


 

Autor: podinsp. Monika Chlebicz
Publikacja: asp. Piotr Duziak

Pliki do pobrania

Powrót na górę strony