Wiadomości

Areszt i dozór w sprawie zabójstwa

Data publikacji 20.04.2017

Kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sądu dwóch podejrzanych w sprawie tragicznego w skutkach wydarzenia z poniedziałkowej nocy. Sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla jednego z nich (19l.). Drugi (21.l) został objęty policyjnym dozorem. Młodszemu grozi teraz nawet dożywocie.

Wczoraj (19.04.17), późnym popołudniem, kryminalni z Torunia doprowadzili do miejscowego sądu dwóch mężczyzn podejrzanych w sprawie tragicznego w skutkach wydarzenia z poniedziałkowej nocy.

Przypomnijmy: 17 kwietnia około godziny 4:20 dyżurny toruńskiej policji otrzymał informację o awanturujących się na ulicy Chełmińskiej kilkunastu osoboach. Ze wstępnych informacji wynikało, że w skutek tego zdarzenia jedna z nich została prawdopodobnie ugodzona nożem w brzuch i trafiła do szpitala. Niestety, pomimo usilnych starań lekarzy 28-letni mężczyzna zmarł. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności oraz  zabezpieczania śladów i dowodów tego zdarzenia.

W wyniku tych działań już po kilkudziesięciu minutach, w jednym z mieszkań, funkcjonariusze zatrzymali do tej sprawy dwóch mężczyzn. To 19 i 21-letni mieszkańcy tamtejszego rejonu. Młodszy z nich był trzeźwy, starszy miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.

Czynności wykonywane przez policjantów wykazały, że 28-latek, który zmarł w szpitalu to nie jedyny pokrzywdzony w tej sprawie. Okazało się bowiem, że podczas tego zdarzenia niegroźnych obrażeń  klatki piersiowej doznał również 31-letni mieszkaniec Torunia. Na szczęście nie wymagały one hospitalizacji.

Na podstawie zgromadzonych w toku czynności dowodów młodszy z mężczyzn usłyszał zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa i posiadania narkotyków. Sąd zadecydował wczoraj (19.04.17), że 19-latek najbliższe 3 miesiące spędzi tymczasowo w areszcie. Grozi mu nawet dożywocie.

Starszy natomiast odpowie za groźby karalne. Ten podejrzany został objęty policyjnym dozorem.

Śledczy nadal weryfikują i ustalają udział, a także rolę poszczególnych osób w tym zdarzeniu.

Autor: sierż. szt. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony