Wiadomości

Wymyślona historia

Data publikacji 14.10.2008

Wczoraj policjanci przekazali do prokuratury w Świeciu akta sprawy dotyczącej
kradzież pojazdu. Okazało się że pokrzywdzony złożył fałszywe zawiadomienie. Do
kradzieży nie doszło, a samochód rozbił i porzucił jego właściciel. ...

Wczoraj policjanci przekazali do prokuratury w Świeciu akta sprawy dotyczącej kradzież pojazdu. Okazało się że pokrzywdzony złożył fałszywe zawiadomienie. Do kradzieży nie doszło, a samochód rozbił i porzucił jego właściciel.

W sobotę 23 sierpnia do dyżurnego Policji w Świeciu zatelefonowała kobieta, która powiedziała, że w nocy został skradziony samochód jej brata. Okazało się że auto było już w rękach Policji. Zostało rozbite i porzucone na moście. Na miejsce, wskazane przez Policję, udał się właściciel pojazdu, mieszkaniec gminy Dragacz. Obejrzał samochód. Głośno wyrażał swoje oburzenie tym, że złodziej rozbił mu auto.  Złożył zawiadomienie o przestępstwie. Zeznał, że ten pojazd został skradziony z terenu jego posesji. Po wielu sprawdzeniach funkcjonariusze doszli do przekonania, że kradzieży nie było, a pokrzywdzony prawdopodobnie kłamał. Na początku tygodnia wezwali go na przesłuchanie. Argumentacja funkcjonariuszy była trudna do podważenia. Przyznał się, że sam rozbił i porzucił samochód gdy wracał z dyskoteki. Nie miał ubezpieczenia, prawa jazdy a jadąc był pijany. Aby uniknąć konsekwencji wymyślił kradzież samochodu. Teraz odpowie przed sądem za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.

Opracowano na podstawie informacji od
oficera prasowego KPP w Świeciu

Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony