Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Cztery areszty za pobicie

Data publikacji 29.11.2017

Młodzi mężczyźni odpowiedzą za pobicie bydgoszczanina. Na ich trop wpadli kryminalni z bydgoskich Wyżyn. Czterej podejrzani to miłośnicy jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.

Wszystko zaczęło się na początku ubiegłego tygodnia (20.11.2017). Wówczas policjanci z bydgoskich Wyżyn przyjęli zawiadomienie od bydgoszczanina, który zawiadomił ich o pobiciu jego syna. Z jego relacji wynikało, że do przestępstwa doszło w sobotę (18.11.2017) wieczorem na ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy. Kilku sprawców miało uderzać go pięścią, a także butelką po głowie. Pokrzywdzony trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy.

Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z bydgoskich Wyżyn. Policjanci zaczęli zbierać i analizować wszystkie informacje na temat tego zdarzenia. Trop doprowadził ich do dwóch braci. Mężczyźni byli im dobrze znani. Kilka dni później funkcjonariusze zatrzymali ich w domu. 21 i 18-latek trafili do policyjnego aresztu.

To jednak nie był koniec sprawy. Kryminalni doskonale wiedzieli, że w przestępstwie brało jeszcze dwóch mężczyzn. Niemniej jednak, śledczy z bydgoskich Wyżyn na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanym zarzut pobicia.

Bracia zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam oskarżyciel po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Wychodząc z prokuratury, funkcjonariusze zauważyli, że przed budynkiem stoi mężczyzna, który na ich widok zaczął się oddalać. Okazało się, że był to jeden z napastników, którego typowali kryminalni. 20-latek został zatrzymany i dowieziony do komisariatu na bydgoskich Wyżynach. Tam usłyszał taki sam zarzut co jego zatrzymani koledzy.

W tym samym czasie dwaj bracia decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Następnego dnia przed oblicze prokuratora trafił 20-latek, który wystąpił do sądu o jego tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował go na trzy miesiące.

Do zamknięcia sprawy policjantom brakowało tylko jednego ze sprawców. To jednak była już tylko kwestia czasu. Funkcjonariusze doskonale wiedzieli kogo szukać. 17-latek wraz z opiekunem sam zgłosił się do komisariatu twierdząc, że nie ma z pobiciem nic wspólnego. Śledczy jednak udowodnili mu co innego.

Młodzieniec został zatrzymany i usłyszał zarzut pobicia. Następnie został przesłuchany przez prokuratora i doprowadzony do sądu, który aresztował go na trzy miesiące. Podejrzani to miłośnicy jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Za pobicie może im grozić do trzech lat pozbawienia wolności.

Autor: kom. Przemysław Słomski
Publikacja: kom. Przemysław Słomski

Powrót na górę strony