Wiadomości

Podawał się za brata, by uniknąć odsiadki

Policjanci pojechali pod ustalony adres, gdzie miał przebywać poszukiwany. Zastany na miejscu mężczyzna podawał jednak policjantom inne dane. Jak się okazało podszywał się pod swojego brata, bo chciał uniknąć zatrzymania. Prawda wyszła na jaw, gdy podczas sprawdzenia w systemach policjanci dotarli do zdjęć poszukiwanego.

Dyżurny lipnowskiej komendy uzyskał wczoraj (6.03.19) informację o miejscu przebywania mężczyzny, poszukiwanego przez słupski sąd do odbycia kary więzienia. Na miejsce natychmiast wysłał patrol ze skępskiego posterunku, bo z ustaleń wynikało,że 39-latek ma przebywać na ich terenie.

Gdy odnaleźli dom odpowiadający opisowi weszli do środka. Na miejscu zastali mieszkańców oraz parę, której nie znali. Kobieta od razu wylegitymowała się, podając policjantom dowód osobisty, a mężczyzna tłumaczył, że nie ma dokumentu. Legitymowany podawał policjantom inne dane niż te widniejące na zarządzeniu. Kłamstwo wyszło na jaw, gdy funkcjonariusze sprawdzili go w policyjnych systemach. Okazało się, że wizerunek, który jest im przypisany znacznie różni się od stojącego przed nimi mężczyzny. Nie pomogły tłumaczenia, że różnice spowodował czas wykonania zdjęcia. 

Jak się okazało, aby nie trafić do więzienia legitymowany podawał funkcjonariuszom dane należące do jego brata. Chciał w ten sposób uniknąć zatrzymania i odbycia zasądzonej kary. Wkrótce okazało się także, iż mężczyzna ma przy sobie dowód osobisty, a wizerunek w systemie tym razem pasował do jego osoby.

39-latek został zatrzymany. Teraz na rok trafi do zakładu karnego. Wcześniej jednak, zgodnie z art. 65 Kodeksu wykroczeń, został ukarany mandatem za wprowadzanie policjantów w błąd.

Autor: podkom. Małgorzata Małkińska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony