Wiadomości

Zachowanie kierowców „okiem” bydgoskich kamer

Data publikacji 11.04.2019

Poprawa bezpieczeństwa i minimalizacja zagrożeń na drodze to jeden z priorytetów bydgoskich policjantów. Funkcjonariusze codziennie zmagają się z osobami, które lekceważą zasady ruchu drogowego. Do walki z nimi policjanci wykorzystują różne narzędzia, w tym bydgoski monitoring.

Nieprzestrzeganie znaków oraz sygnałów drogowych przez kierowców to jedna z przyczyn wypadków i kolizji na terenie miasta i powiatu. Bydgoscy policjanci codziennie spotykają takie osoby na naszych drogach i wyciągają wobec nich konsekwencje. Do ich namierzania często wykorzystują radary, wideorejestratory czy też Mobilne Centrum Monitoringu. Niemniej jednak, to nie wszystko. Funkcjonariusze korzystają również z miejskiego monitoringu, który obsługiwany jest przez pracowników straży miejskiej.

Na początku kwietnia mundurowi wzięli pod „lupę” ulicę Focha, Długą i rondo Grunwaldzkie. Na zarejestrowanym materiale widać jak kierowcy lekceważą sygnały świetlne i pomimo nadawanego czerwonego światła nie zatrzymują się. Natomiast sytuacja zarejestrowana na rondzie jednoznacznie mówi o braku wyobraźni kierowcy.

Na podstawie ujawnionych wykroczeń policjanci ustalają i rozliczają kierowców.

Przypominamy!!!

Żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie! Przepisy drogowe dopuszczają możliwość przejazdu na tym świetle tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się już tak blisko sygnalizatora, że kierowca nie ma żadnej możliwości zatrzymania się bez gwałtownego hamowania, co stworzyłoby zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Przypominamy, że sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się światło czerwone.

Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o rozsądek i prawidłowe zachowanie na drodze! Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo jako uczestników ruchu drogowego zależy w głównej mierze od nas samych! Brak należytej ostrożności i wyobraźni może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń.

Autor: kom. Przemysław Słomski
Publikacja: kom. Przemysław Słomski

Powrót na górę strony