Przygoda ze sportem Piotra Seweryna z Ogniwa VII Wydziału Konwojowego w Toruniu
Połączenie codziennej służby z pasją nie jest łatwe ale jak się okazuje nie niemożliwe. Nie chcę do tego przekonywać, wystarczy przeczytać jak należy to robić. O sobie i swojej pasji pisze funkcjonariusz z toruńskiej konwojówki.
Moja przygoda ze sportem zaczęła się od strachu przed walką. Jako 12-latek ze sporą nadwagą dostałem od kolegi z klasy cios w nos. Wtedy mnie zblokowało. Byłem jak sparaliżowany. Nie potrafiłem się obronić. To co zapamiętałem, to moja bezradność i wstyd. Postanowiłem coś ze sobą zrobić. W wieku 14 lat zachęcił mnie do zapasów nauczyciel wf-u z SP Nr 4 w Toruniu. Dość szybko stawałem się sprawniejszy i zacząłem odnosić pierwsze sukcesy. Jednym z sukcesów był rewanż na koledze od rozbitego nosa. W wieku 15 lat doszło karate sportowe i boks.Za sprawą mojego przyjaciela- Romana Szota, obecnie oficera Wojska Polskiego, a wtedy zawodnika karate shotokan. W wyniku połączenia karate, boksu i ćwiczeń siłowych w klubie ,,HADES" w Toruniu, pod wrażeniem pierwszych sukcesów kick-bokserów - Piotra Siegoczyńskiego i Marka Piotrowskiego w 1990 roku zacząłem uprawiać kick-boxing. W moim przekonaniu ta dyscyplina przygotowuje do realnej walki, hartuje ciało i psychikę człowieka. Każdy sport uczy dyscypliny, systematyczności, wytrwałości, pokory i wiary w to, że ciężka praca przynosi efekty. Od wielu lat dzielę się swoją wiedzą i zdobytymi umiejętnościami z innymi na treningach; w ringu, na macie czy siłowni. To mnie nakręca do dalszej pracy nad sobą, a widząc postępy moich uczniów mam ogromną satysfakcję. Obecnie będąc weteranem, czyli panem po 40-tce, trenuję 4 razy w tygodniu. W czasach juniora i seniora normą było odbycie 5-6 treningów tygodniowo.
Stoczyłem 127 walk, przegrywając 20 z nich. Większość walk odbyłem w formule Full Contact. Trzy razy startowałem w Mistrzostwach Polski w kick-boxingu. W seniorach w 2013r. w Rzeszowie w kat. do 84kg w formule Kick Light byłem 9-ty,w weteranach w 2014r. w Dobrzejewicach w kat. do 84kg w formule Kick Light zdobyłem srebrny medal, w weteranach w 2015r. w Starachowicach w kat. do 94kg w formule Kick Light zdobyłem srebrny medal. Mam 43 lata, żonę n-lkę muzyki i córkę-studentkę resocjalizacji. Jestem absolwentem AWFiS w Gdańsku, instruktorem samoobrony, kulturystyki, taktyki i techniki interwencji. Trzykrotnie sędziowałem Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w MMA, które odbywają się w Toruniu, a ich organizatorem jest Adrian Tabor-zawodnik MMA i Kick-boxingu. Od 2012r.jako zawodnik reprezentuję klub A&W TEAM Obrowo, gdzie trenerem jest Andrzej Maciusiewicz, mistrz kick-boxingu. Do walk przygotowuję się z moim przyjacielem-Tomaszem Wrześniem, mistrzem Karate Kyokushin. Do policji trafiłem w 2006r.Obecnie jestem funkcjonariuszem Wydziału Konwojowego KWP w Bydgoszczy. Od 2016r. zaczynam przygodę jako wykładowca na WSB w Toruniu, na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Moim marzeniem jest jak najdłużej zachować sprawność i zarażać swoją pasją innych ludzi. Będąc funkcjonariuszem policji uważam za obowiązek dbać o sprawność fizyczną, która przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo w codziennej służbie.
Autor: asp. szt. Paulina Malinowska WKS KWP w Bydgoszczy
Publikacja: Piotr Pawlaczyk