KBM Kujawsko-Pomorskiej IPA na XV PZU Cracovia Maratonie.
Piętnasta już edycja krakowskiego maratonu przyciągnęła do tego pięknego miasta rekordową liczbę ponad 6 tysięcy miłośniczek i miłośników biegania z niemal 44 krajów.
W niedzielę 15 maja o godz. 9:00 na starcie biegu stawiło się prawie 5.800 zawodniczek i zawodników, z których do mety dotarło i sklasyfikowanych zostało 5.548 osób. Wśród startujących, jak co roku, znalazła się także, niestety nieco okrojona przez kontuzje, reprezentacja Koła Biegów Maratońskich Kujawsko-Pomorskiej IPA. Nasza drużyna liczyła w tym roku sześcioro zawodników, a reprezentowali nas: Basia Bajur, Lidka Gardyza, Sławek Cejko, Jacek Gardyza, Jarek Frączyk i Jarek Sadowski.
Maratończycy, jak zwykle w Krakowie, mieli do pokonania pięknie wytyczą trasę biegu. Dobre warunki termiczne, nieco słońca, sporo podbiegów i momentami mocno przeszkadzający wiatr, to ogólna charakterystyka warunków biegowych panujących w czasie tegorocznego maratonu. Niewątpliwym plusem był to, że zawodnicy biegli wśród wielu aktywnych, czynnie dopingujących kibiców, a nie, jak to często bywa, przez puste i ponure ulice miasta. Wszystko więc zachęcało i motywowało do biegania, jednak rekordu trasy, mimo mocnej w tym roku obsady i niezłych warunków pogodowych, nikomu nie udało się poprawić.
Nawiązując do statystyk - tegoroczny maraton w Krakowie zdominowali Kenijczycy. Wśród kobiet tryumfowała Kenijka Gladys CHEMWENO z czasem 02:30:30, drugą wśród pań był Ukrainka Hanna NOSENKO - 02:34:57, zaś trzecia kobieta na mecie Agnes CHEBET- także Kenijka – dystans maratonu pokonała w czasie 02:39:52. W rywalizacji mężczyzn trzy pierwsze miejsca wywalczyli biegacze kenijscy, kolejno byli to: KYEVA Cosmas Mutuku z czasem 2:11:58, METTO David Kiprono - 2:12:50, ELISHA Rotich Kipchirchir - 2:13:45, dopiero czwartym na mecie był ubiegłoroczny zwycięzca tego biegu Ukrainiec Taras SALO z czasem 2:18:05.
Nasza ekipa podczas zmagań biegowych - góra, od lewej: Basia Bajur, Lidka i Jacek Gardyza, dół: Jarek Frączyk i Jarek Sadowski /fot. źródło: Internet/
Piękny, rodzinny, maratoński debiut był udziałem Lidki i Jacka Gardyza. Doświadczony już w biegach długich Jacek, sprawnie poprowadził i wspierał swoją żonę Lidkę w drodze do mety pierwszego w jej karierze XV Cracovia Maratonu. Para zameldowała się na mecie po 4 godz. i 45 min. biegu – świetny czas debiutu Lidki – ogromne gratulacje. Liczymy, że jest to przyczynek do regularnych jej startów w biegach długich i wzmocnienia naszej kobiecej reprezentacji.
Z perspektywy tabeli wyników, pozostali nasi zawodnicy „wyglądali” następująco:
- Jarek Sadowski - wyrównując swój rekord życiowy - zameldował się na mecie z oficjalnym czasem 3:26:45,
- Jarek Frączyk poprawił swoją „życiówkę”, uzyskując w Krakowie czas 4:03:12,
- najlepsza nasza kobieta - Basia Bajur pokonała dystans maratonu w czasie 4:21:44,
- a Sławek Cejko ukończył bieg z czasem 4:56:58.
Wszyscy biegacze KBM IPA dotarli do mety, co ogromnie cieszy z perspektywy liczby osób, którym tegorocznego Cracovia Maratonu nie udało się ukończyć. Przed nami więc kolejne wyzwania biegowe, miejmy nadzieję, że podobnie udane i pozytywne, ale w szerszym niż w Krakowie składzie.
Autor: Jarek Sadowski, Foto: Jarek Sadowski
Publikacja: st. post. Szymon Tworowski