Urlop - sukces czy porażka - poradnik

Data publikacji 18.09.2015

Nastał okres wakacji, większość ludzi realizuje swoje urlopowe plany. Odpoczynek to dla naszego organizmu jedna z najważniejszych rzeczy, aby funkcjonować w zdrowiu psychicznym i fizycznym.

Urlop - sukces czy porażka,
czyli wakacyjny poradnik psychologiczny.

Nastał okres wakacji, większość ludzi realizuje swoje urlopowe plany. Odpoczynek to dla naszego organizmu jedna z najważniejszych rzeczy, aby funkcjonować  w zdrowiu psychicznym i fizycznym. „Jest czas siewu, ale jest też czas zbioru” - mawiał  filozof!  

Jako, że jest to przecież wakacyjny poradnik  psychologiczny - postawię przeto kilka pytań, by zrazu na nie odpowiedzieć.

Dlaczego odpoczywamy?
Bo odpoczywając, odbudowujemy zasoby naszego organizmu - fizyczne i psychiczne, regenerujemy siły, „ładujemy akumulatory”, odrywamy się od monotonnej codzienności.

Odpoczynek zwykły czy magiczny?
Wielu z nas czeka niecierpliwie na urlop, bo wychodzi z założenia, że sobie odpocznie, a przy okazji pobędzie z rodziną, dziećmi, porozmawia z bliskimi, nadrobi wszelakie zaległości  towarzyskie.

Często nie rozumiemy, na czym polega odpoczynek. Urlopowi przypisujemy magiczną moc i uważamy, że  w jego trakcie uporamy się ze wszystkimi życiowymi problemami. Jeśli rozpoczynamy urlop z długą listą spraw niezałatwionych, to nie spodziewajmy się, że  wyniknie z tego coś dobrego! Całorocznych zaległości  nie da się załatwić  w kilka lub kilkanaście dni. Urlop to czas odpoczynku,  a nie moment na rozwiązywanie życiowych trudności.

Bardzo ważne jest to, aby nauczyć się odpoczywać systematycznie, w ciągu całego roku. Na przykład raz w tygodniu robić coś, co sprawia nam radość. Może to być spacer z dzieckiem, wyjście na basen, gry zespołowe, wędkowanie, realizacja jakiegoś hobby, itp. We wzajemnych relacjach z bliskim warto natomiast być ze sobą „na co dzień”, a nie „od święta”.

Jaki sposób wypoczynku jest najlepszy?
Najlepiej odpoczywamy, gdy robimy coś, co sprawia nam przyjemność. Form wypoczynku jest  wiele, bo ludzie różnią się od siebie. Zależy to m.in. od temperamentu. Osobom aktywnym, energicznym na co dzień, może być trudno wyleżeć „plackiem” na słońcu, osobie refleksyjnej, wyciszonej nie muszą natomiast odpowiadać loty za motorówką na spadochronie.

Z alkoholem czy bez?
Przede wszystkim z umiarem!!! Wiele tragedii wydarza się bowiem wg równania:

urlop + alkohol + woda + auto + luz =  nieszczęście


Razem czy osobno?
To poważna decyzja. Gdy urlopu mamy naprawdę niewiele, to zdaniem fachowców należy zachować się asertywnie i wybrać wariant, który najbardziej nam odpowiada. Gdy zechcemy wyrwać się z od lat ustalonego schematu, nie słuchajmy tego, co powiedzą na to: partner, dzieci, przyjaciele. Zróbmy to, co czujemy, że jest dla nas dobre. Lepiej wybrać taki sposób odpoczynku, który nam najbardziej odpowiada i przyniesie najwięcej korzyści. Jeśli potrzebujemy wyciszenia, lepiej pojechać samotnie. Możemy też podzielić urlop na dwie części: jedną spędzamy w pojedynkę, a drugą z rodziną.

Jak dobierać towarzystwo?
Jeżeli mamy dzieci, warto pojechać z rodziną posiadającą dzieci w podobnym wieku. Dzieciaki dość szybko się ze sobą dogadają, a my nie będziemy musieli stale mieć oczu dookoła głowy i pilnować, co się z naszym maluchem dzieje. No i możemy sobie porozmawiać z kimś dorosłym, co nie jest możliwe, kiedy np. wyjeżdżamy tylko z naszym dzieckiem. Gdy zdecydowaliśmy się na urlop w większym gronie znajomych, lepiej spotkać się wcześniej - jeszcze przed wyjazdem - i ustalić jakieś zasady wspólnego pobytu. Jeśli coś nam nie pasuje, to można jeszcze zrezygnować, a na miejscu jesteśmy raczej na siebie skazani. Lepiej więc planować wypoczynek z ludźmi do nas podobnymi, którzy lubią w podobny sposób spędzać czas, słuchają podobnej muzyki, czy też czytają te same książki, albo z osobami po prostu tolerancyjnymi, które uszanują nasze wybory. Jeśli nikt nikogo do niczego nie zmusza, jest szansa na udany wypoczynek.

Kto powinien opiekować się dziećmi?
Z partnerem - oprócz uzgodnienia, czy jedziemy razem, czy osobno - warto ustalić, jak powinna przebiegać opieka nad dziećmi. Chodzi  o określenie obowiązków. Szczególnie w takim układzie, w którym co roku pan wraca opalony i zrelaksowany, a pani jak strzępek nerwów. Niestety z  reguły jest tak, że na urlopie odpoczywa mężczyzna, bo kobieta ma etat w pracy, w domu i na wczasach.
Panowie - czas to zmienić i podzielić się obowiązkami!

oprac. J. Tuleya
na podstawie artykułu Magdy Lipki „Nauczmy się wypoczywać” zamieszczonego 
na stronie internetowego wydania ogólnopolskiego dziennika  POLSKA THE TIMES


Autor:
Publikacja:

Powrót na górę strony