Gdy odchodzi ktoś bliski
Nikt z nas, na żadnym etapie życia, nie jest przygotowany na stratę kogoś ważnego, kochanego, mimo iż śmierć jest fragmentem życia i akceptacja jej nieuchronności jest konieczna. Gdy jednak śmierć przychodzi nagle, niespodziewanie, gdy zabiera młodego człowieka, czasami policjanta, bliscy przeżywają poważny kryzys psychologiczny.
Gdy odchodzi ktoś bliski
Kryzys ten przebiega w określonych, zachodzących na siebie, stadiach. Warto o tym wiedzieć – nie po to, aby się do tego stosować, lecz po to, aby zrozumieć, co się z nami dzieje lub działo w przeszłości. Warto o tym wiedzieć też po to, aby pomóc sobie bądź innym, przejść przez okres żałoby z większą akceptacją.
-
Stadium szoku – bezpośrednio po śmierci bliskiej osoby. Pojawia się wstrząs i szok psychiczny, połączony z płaczem, rozpaczą, z zaprzeczaniem, z poczuciem nierealności tego, co się stało. Reakcje te są bardziej nasilone w sytuacji nagłej śmierci bliskiego. Szok może być łagodniejszy, gdy śmierć poprzedzała choroba. Doświadczamy bólu, żalu, smutku.
-
Stadium protestu – trwa od kilku do kilkudziesięciu godzin po śmierci bliskiego człowieka. Następuje silny protest, szloch, potem koncentracja na osobie zmarłego, na „rozmowach” z nim.
-
Stadium dezorganizacji zachowania, a tym samym życia – może trwać od kilku lub kilkudziesięciu godzin do wielu miesięcy. Pojawiają się trudności w pełnieniu różnych ról społecznych. Poza uczuciami bólu, żalu, poczuciem straty, pojawia się poczucie osamotnienia, chwiejność emocjonalna – gniew, złość, potem apatia, lęk, poczucie bezsensu życia, poczucie winy, bezradność, niemoc. Na etapie tym może również występować irracjonalna nadzieja na ujrzenie osoby zmarłej, na usłyszenie wiadomości, że nastąpiła pomyłka. Śmierć bliskich narusza przekonanie o stabilności świata, poczucie bezpieczeństwa, wpływa na relacje interpersonalne. Skutkiem tego może być izolowanie się od innych, poczucie niezrozumienia, osamotnienia. Strata kogoś bliskiego wywołuje też, typowe dla nas, symptomy stresu – np. zaburzenia snu, łaknienia.
-
Stadium reorganizacji – trwa od kilku miesięcy do roku bądź dłużej. Oznaką końcowego etapu żałoby jest reorganizacja życia bez fizycznej obecności osoby zmarłej, ponowne zainteresowanie ludźmi, życiem, podejmowanie nowych zadań i ról. Może to być powodem wyrzutów sumienia wobec zmarłego.
Sposób i czas przeżywania żałoby jest bardzo indywidualną sprawą. To, w jaki sposób ona przebiega, kiedy i czy w ogóle minie, zależy od wielu czynników, m.in. od tego, kim była dla nas osoba zmarła i jakie spustoszenie w życiu spowodowało jej odejście, jak podchodzimy do problematyki śmierci, jakie dotychczas ponieśliśmy w życiu straty. Zależy też od naszej osobowości i wsparcia ze strony innych ludzi. Pomocą dla rodzin funkcjonariuszy, którzy zmarli, zajmuje się m.in. Fundacja Pomocy Sierotom i Wdowom po Poległych Policjantach.
Wszystkie te, opisane wyżej, reakcje to typowe, naturalne, reakcje w sytuacji kryzysu, jakim jest śmierć bliskiej osoby.
Śmierć jednego z członków rodziny dotyka głęboko nie tylko pojedyncze osoby, ale też rodzinę jako całość. Na tą całość składają się charakterystyczne, dla danej rodziny, sposoby komunikowania się, działania i spędzania czasu, sposoby zaspokajania potrzeb psychicznych i materialnych poszczególnych jej członków, specyficzne poczucie humoru, wierzenia, wartości, tradycja. Żałoba jest psychologiczną, somatyczną, społeczną reakcją, będącą odpowiedzią na stratę, stanowiącą jej konsekwencję.
Przed rodziną w żałobie stoją następujące zadania.
Akceptacja bolesnej, osobistej straty, której doświadczyła rodzina, poradzenie sobie z żałobą i nauczenie się emocjonalnego „uwalniania się” od osoby zmarłej.
Każdy z członków rodziny doświadcza indywidualnej straty, traci niepowtarzalny związek, który łączył go ze zmarłym oraz dotychczasowy obraz rodziny. Wszyscy potrzebują wówczas rozmowy, przebywania ze sobą, uwagi i troski, wzajemnego zrozumienia i wsparcia. Mówienie o cierpieniu, bólu, pustce, jest jednym ze sposobów radzenia sobie ze stratą. Niewątpliwie jest to bardzo trudne, ale pomaga uświadomić sobie związki i uczucia, łączące rodzinę, a w rezultacie wzmacnia więzi emocjonalne. Ułatwia też zachowanie poczucia ciągłości życia rodzinnego. Czasem zdarza się jednak, że osieroceni uważają, iż nie mają nic do zaoferowania innym członkom rodziny. Z psychologicznego punktu widzenia jednak, gotowość do tego, aby być, słuchać, starać się rozumieć, dawać, ale też brać, stanowi właśnie pomoc. Zdarza się jednak iż niektórzy dochodzą do wniosku, że „nigdy już nie będziemy rodziną”.
W rodzinie bardzo ważna jest pamięć o zmarłym, a wyciszanie wspomnień o nim winno następować naturalnie, stopniowo.
Bardzo ważne, dla procesu przezwyciężania bólu, związanego ze stratą i żałobą, są rytuały i obrzędy takie, jak: przygotowanie pogrzebu i udział w nim, osobiste pożegnanie ze zmarłym, spotkanie rodziny i przyjaciół po pogrzebie, okres żałoby, zachowanie pamiątek, świadome przeżywanie kolejnych rocznic śmierci itp.
Podczas przeżywania żałoby należy pamiętać o dzieciach, które również doświadczają smutku po stracie i potrzebują szczególnej uwagi i troski. Żałoba, w ich przypadku, może przybierać formę agresji, drażliwości, napadów płaczu, gniewu, lęku, a także poczucia winy, wyrzutów sumienia, z powodu np. nieakceptowanych zachowań. Brak rzetelnej wiedzy, brak doświadczenia oraz kształtująca się osobowość dziecka mogą wywoływać dezorientację i powodować fałszywą interpretację zdarzeń, a tym samym wpływać destrukcyjnie na przyszłość dziecka.
Adaptacja do straty, czyli przystosowanie się do życia, pozbawionego zmarłej osoby, a tym samym modyfikacja dotychczasowej struktury obowiązków i ról w rodzinie.
-
Zadania i role zmarłego członka rodziny nie są wykonywane.
-
Zadania i role zmarłego zostają przejęte przez innego członka rodziny lub podzielone pomiędzy pozostałe osoby w rodzinie.
-
Inny członek rodziny staje się następcą zmarłego.
-
Dotychczas funkcjonujący system, struktura, się rozpada.
Ekspresja uczuć, płacz, pełni funkcję odreagowującą i terapeutyczną. Kobiety łatwiej uzewnętrzniają swoje przeżycia, chętniej o nich mówią, łatwiej przyznają sobie prawo do szukania pomocy oraz wsparcia u innych ludzi. Próby tłumienia bólu, bardziej charakterystyczne dla mężczyzn (stereotyp silnego mężczyzny, a tym bardziej mężczyzny w mundurze) mogą prowadzić do poważnych chorób. Czasem ból mężczyzn w obliczu odejścia kogoś ukochanego, mimo iż skrzętnie ukrywany, jest tak intensywny, że mężczyzna przypłaca to własną śmiercią. Dzieje się w przypadku śmierci żony, gdy łączyła ich głęboka miłość.
Szczególnej uwagi i pomocy wymagają ludzie, którzy doznali straty wtedy, gdy:
-
Nie mogą oni mówić o zmarłym, nie doświadczając od nowa intensywnego smutku po stracie.
-
Drobne skojarzenia ze zmarłym wywołują bardzo silną reakcję żalu.
-
Unikają rodziny, przyjaciół, czynności lub miejsc, związanych ze zmarłym.
-
W przeszłości przeżyły depresję po stracie, połączoną z utrzymującym się poczuciem winy.
-
Prezentują radykalne zmiany stylu życia.
-
W ich zachowaniu zauważa się przymus naśladowania osoby zmarłej.
-
Pojawiają się symptomy autodestrukcyjne lub suicydalne (samobójcze).
-
Osoba ma fobie, związane z chorobą, śmiercią.
Pomoc ludziom w żałobie polega na:
-
Cierpliwym, empatycznym wczuwaniu się w słowa, zachowania, osób, dotkniętych stratą, bez naiwnego pocieszania.
-
Stworzeniu bezpiecznego otoczenia dla ujawniania emocji, towarzyszących stracie, wypłakania się.
-
Wykazaniu autentycznej troski.
-
Mobilizowaniu własnych potencjałów osoby, dotkniętej stratą, do przezwyciężania sytuacji kryzysowej.
-
Wskazywaniu wartości, istotnych w życiu.
-
Zachęcaniu do spostrzegania problemów jako wyzwań.
-
Zachęcaniu do budowania i rozwijania serdecznych, głębokich, relacji interpersonalnych.
-
Motywowaniu do reorganizacji życia i wspieraniu w tym.
-
Przestrzeganiu przed bezkrytycznym sięganiem po leki uspokajające, psychotropowe, gdyż bardzo bolesne i intensywne przeżycia, towarzyszące pierwszej fazie żałoby są naturalne. Farmakoterapię można stosować jedynie pod nadzorem lekarza i wyłącznie wtedy, gdy ból żałoby jest tak intensywny i długotrwały, że nie można poradzić sobie z nim innymi metodami.
-
Przedstawieniu innych alternatyw np. pomoc specjalistycznych placówek - ośrodka interwencji kryzysowej, psychologa, czasem duchownego.
-
Pomocy w zabezpieczeniu innych potrzeb.
To, jak przeżywamy śmierć ukochanej osoby, to, jak radzimy sobie z żałobą po jej stracie, stanowi, dla nas samych, źródło informacji na swój temat i na temat swojego życia. Całkowite przeżycie żalu po stracie kogoś kochanego to życie teraźniejszością, budzenie się i zasypianie z „pamięcią w sercu” o tych, których kochaliśmy i których zabrała nam śmierć, z nadzieją na dobre jutro. W obliczu kruchości życia, próbujmy sprawiać, aby każdy dzień był dniem przeżytym świadomie i pięknie, z miłością do innych. Czym bowiem jest życie bez miłości, czy nie jest agonią?
Podobnie jak śmierć kogoś bliskiego, niektórzy przeżywają inne straty, poniesione w życiu, np. utratę pracy, rozpad małżeństwa.
Opracowała:
nadkom. Jolanta Iwaszko
Autor:
Publikacja: