Zignorował znak STOP, ale to był początkiem jego problemów
Wąbrzescy funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali kierowcę, który zignorował znak STOP i nie zastosował się do nakazu skrętu w prawo. Jednak te dwa wykroczenia były dopiero początkiem jego problemów z prawem.
W minioną sobotę (29.01.22) o 22:45 policjanci wąbrzeskiej "patrolówki", jadąc ulicą Mikołaja z Ryńska w Wąbrzeźnie, zauważyli osobowego volkswagena, którego kierujący, wyjeżdżając ze stacji benzynowej, zignorował znajdujące się tam znaki "STOP" i "nakaz skrętu w prawo". Zatrzymany do kontroli 21-letni mieszkaniec gminy Ryńsk od razu zwrócił uwagę policjantów swoim nienaturalnym zachowaniem. Kontrola stanu jego trzeźwości wykazała ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie! Na domiar złego, sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że nie posiada on uprawnień do kierowania, ponieważ stracił je dwa miesiące wcześniej w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Na koniec mundurowi zatrzymali jeszcze dowód rejestracyjny jego auta z uwagi na brak aktualnych badań technicznych. Mężczyzna, po wykonaniu z nim czynności, przekazany został matce. Grozi mu teraz do 2 lat więzienia, bardzo wysoka grzywna i kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Autor: mł. asp. Krzysztof Świerczyński
Publikacja: sierż. szt. Szymon Tworowski