SPEED - Policja Kujawsko-Pomorska

Nie ma pobłażania dla kierowców, którzy przekraczają prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym. Policjanci grupy SPEED niemal każdego dnia eliminują z dróg tych, którzy lekceważą obowiązujące ograniczenia. Tym razem prawo jazdy stracił 22-latek, który miał na liczniku 103 km/h.

Patrol ruchu drogowego, który realizuje zadania na inowrocławskich drogach w ramach grupy SPEED namierzył kierującego samochodem marki Iveco. Teraz kierowca na trzy miesiące został pozbawiony prawa jazdy.

Tylko podczas minionego weekendu policjanci wchodzący w skład grudziądzkiej grupy SPEED zatrzymali 5 praw jazdy. Trzy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, dwa za jazdę po spożyciu alkoholu.

Przekraczanie dopuszczalnej prędkości to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych nierzadko tragicznych w skutkach. Mimo to, wciąż nie brakuje kierowców, którzy ignorują przepisy. W ręce policjantów wchodzących w skład grudziądzkiej grupy SPEED wpadli właśnie kolejni drogowi piraci.

Ponad 100 kilometrów na godzinę miał na liczniku mieszkaniec gminy Lipno mimo, że znajdował się w obszarze zabudowanym, w Kikole. Zgodnie z przepisami policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdami.

Inowrocławscy policjanci ruchu drogowego działają również w ramach grupy SPEED. Bardzo często zatrzymują kierowców, którzy łamią przepisy ruchu drogowego.

Policjanci z grudziądzkiej grupy SPEED” zatrzymali kolejne prawo jazdy za przekroczenie prędkości. 23-latek pędził ulicą Południową 94 km/h. Od razy stracił na 3 miesiące prawo jazdy.

Włocławska „drogówka” zatrzymała prawa jazdy trzem kierującym, którzy znacznie przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym. To jednak nie jedyne konsekwencje jakie wyciągnęli mundurowi za zbyt szybką jazdę - kierowcy ukarani zostali również mandatami i punktami karnymi.

Testowanie prędkości na drodze to bardzo zły pomysł. Niektórzy jednak urządzają sobie tor wyścigowy i ich zapał musi studzić policja.

Żnińscy policjanci zatrzymali 18-latka, który kierując motocyklem marki Suzuki stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Wprawdzie wtedy zdołał uniknąć spotkania z mundurowymi, ale dwa dni później już mu się to nie udało. Jak się okazało, mężczyzna miał sądowy zakaz kierowania pojazdami i teraz odpowie za jego złamanie, ale również za niezatrzymanie się do kontroli.