Ocalić od zapomnienia - Jan Pawełka
Data publikacji 18.09.2015
Był zapewne jednym z najstarszych jeńców, przetrzymywanych w „policyjnym obozie”. Miał wtedy 60 lat. Urodził się w 1880 r. W tym samym, w którym narodnicy dokonali nieudanego zamachu na cara Aleksandra II. Małgorzata, żona Jakuba Pawełki powiła syna Jana 24 grudnia. Tego samego dnia, w którym co roku „Bóg się rodzi, moc truchleje”.
Nic nie wiemy o dzieciństwie i młodości Jan Pawełki, st. posterunkowego w Komisariacie Policji Państwowej w Nakle n. Notecią (był nim, gdy wybuchła II wojna światowa). Wcześniej jako stróż prawa i porządku pracował we Włodzimierzu Wołyńskim. Podobnie jak inni policjanci w pierwszych dniach września 1939 r. ewakuował się na wschód. Tam dostał się do sowieckiej niewoli.
O jego pobycie w obozie w Ostaszkowie rodzina dowiedziała się podczas okupacji. Do Józefy Pawełki zgłosił się nieznajomy mężczyzna, który twierdził, że widział jej męża w obozie na wyspie jeziora Seliger. Wiemy, że Jan Pawełka został zamordowany przez NKWD w Kalininie w kwietniu 1940 r.
Od 1930 r. z Bydgoszczą związany był Leon (ur. 1910 r.), syn Jana i Józefy. Do wybuchu wojny pracował jako urzędnik skarbowy. Zmobilizowany (był porucznikiem rezerwy), walczył w wojnie obronnej. Po nieudanej próbie przedostania się do Rumunii wrócił do Bydgoszczy. Już w listopadzie 1939 r. został skierowany na przymusowe roboty (m.in. pracował przy budowie autostrady Berlin-Królewiec). Przeżył wojnę. Do Bydgoszczy wrócił w maju 1945 r.
Nic nie wiemy o dzieciństwie i młodości Jan Pawełki, st. posterunkowego w Komisariacie Policji Państwowej w Nakle n. Notecią (był nim, gdy wybuchła II wojna światowa). Wcześniej jako stróż prawa i porządku pracował we Włodzimierzu Wołyńskim. Podobnie jak inni policjanci w pierwszych dniach września 1939 r. ewakuował się na wschód. Tam dostał się do sowieckiej niewoli.
O jego pobycie w obozie w Ostaszkowie rodzina dowiedziała się podczas okupacji. Do Józefy Pawełki zgłosił się nieznajomy mężczyzna, który twierdził, że widział jej męża w obozie na wyspie jeziora Seliger. Wiemy, że Jan Pawełka został zamordowany przez NKWD w Kalininie w kwietniu 1940 r.
Od 1930 r. z Bydgoszczą związany był Leon (ur. 1910 r.), syn Jana i Józefy. Do wybuchu wojny pracował jako urzędnik skarbowy. Zmobilizowany (był porucznikiem rezerwy), walczył w wojnie obronnej. Po nieudanej próbie przedostania się do Rumunii wrócił do Bydgoszczy. Już w listopadzie 1939 r. został skierowany na przymusowe roboty (m.in. pracował przy budowie autostrady Berlin-Królewiec). Przeżył wojnę. Do Bydgoszczy wrócił w maju 1945 r.
Autor: Hanka Sowińska źródło: pomorska.pl
Publikacja: Piotr Pawlaczyk