Wiadomości

Nie reagował na wezwania policjantów

Data publikacji 19.02.2009

30-letni mężczyzna stojący 250 metrów od brzegu na pokrytym kruchym lodem Torze Regatowym nie reagował na polecenia policjantów, którzy chcieli mu pomóc.

30-letni mężczyzna stojący 250 metrów od brzegu na pokrytym kruchym lodem Torze Regatowym nie reagował na polecenia policjantów, którzy chcieli mu pomóc.


Dzisiaj w południe w Bydgoszczy na Torze Regatowym przy ul. Witebskiej policjanci z ogniwa wodnego komendy miejskiej wspólnie ze strażakami i pogotowiem uczestniczyli w akcji ratowania mężczyzny (l.30) z tafli lodowej. Pierwsi zauważyli go policjanci patrolujący radiowozem nabrzeże Brdyujścia. Mężczyzna stał na kruchym lodzie zamarzniętego Toru Regatowego oddalony około 250 metrów od brzegu. Zachowywał się tak, jakby był pod wpływem jakiś środków. Trudno było z nim nawiązać rozmowę. Nie reagował też na polecenia. Co chwilę przewracał się i wstawał. Policjanci nie mogąc się do niego zbliżyć poprosili przez radiostację o pomoc strażaków. Na miejsce przyjechała też karetka pogotowia. Strażacy przy wykorzystaniu deski wodnej zbliżyli się do mężczyzny i zabrali go bezpiecznie na brzeg. Stamtąd karetką natychmiast przewieziono go do szpitala.


Autor: KWPrzecznik1
Publikacja: KWPrzecznik1

Powrót na górę strony