Areszt dla włamywacza
Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 37-latka, który włamał się do osobowego opla. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na najbliższe 3 miesiące.
Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 37-latka, który włamał się do osobowego opla. Przypomnijmy: w sobotę (7.09.19) około 17:30 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie otrzymał informację o mężczyźnie, który chce wybić szybę w jednym z aut zaparkowanych przy ul. Antczaka. Telefonował postronny świadek, który podejrzewał, że nieznajomy może zniszczyć to auto lub się do niego włamać. Dyżurny natychmiast wysłał tam mundurowych.
Kiedy policjanci przyjechali w to miejsce zobaczyli mężczyznę kryjącego się w pobliskich krzakach. Okazało się, że chwilę wcześniej wybił szybę w osobowym oplu i skradł z niego etui z dokumentami. 37-latek trafił prosto do radiowozu, a stamtąd do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty za włamanie. Może mu za to grozić do 10 lat więzienia.
Sąd przychylił się do wniosku organów ścigania i aresztował 37-latka na najbliższe 3 miesiące.
Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska