Próbował wmówić policjantom, że to nie on jest włamywaczem
Grudziądzcy policjanci zatrzymali 49-latka podejrzanego o włamanie do pomieszczenia na strychu jednej z kamienic w centrum miasta. Interweniującym stróżom prawa mężczyzna próbował wmówić, że to nie on jest włamywaczem, a jedynie urządził na niego zasadzkę. 49-latkowi zostały już przedstawione zarzuty.
Do zdarzenia doszło dzisiaj (3.01.20) nad ranem. Dyżurnego grudziądzkiej jednostki zawiadomił operator monitoringu miejskiego, który zauważył, że z jednej kamienicy w centrum miasta mężczyzna wynosi jakieś przedmioty, po czym, po jakimś czasie, wraca tam ponownie. Skierowany w to miejsce patrol skontrolował całą klatkę. Policjanci sprawdzając stan zabezpieczeń drzwi i zamków do mieszkań zaważyli, że skobel zabezpieczający pomieszczenie na strychu jest wyrwany, a same drzwi uchylone.
Gdy funkcjonariusze weszli do środka zastali tam mężczyznę. Okazał się nim 49-letni mieszkaniec Grudziądza. Policjantom tłumaczył się, że jest mieszkańcem kamienicy, który widząc wyrwany skobel w drzwiach schował się na strychu, by zorganizować zasadzkę na włamywacza gdyby wrócił w to miejsce. Mężczyzna nie umiał jednak wytłumaczyć się ze skradzionych przedmiotów, które policjanci znaleźli w jego torbie, a które bardzo szybko wróciły do prawowitego właściciela.
49-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: sierż. szt. Maciej Szarzyński
Publikacja: Kamila Ogonowska