Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Chciał odzyskać dowód rejestracyjny, usłyszał zarzuty

Data publikacji 15.01.2020

Do policjantów zgłosił się kierowca, któremu kilka dni wcześniej funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny od pojazdu w związku z przyciemnionymi szybami. Podczas kontroli okazało się, że niesprawność nie została usunięta, a kierowca przedstawił dokument z badania technicznego, z którego wynikało coś innego. 38-latek usłyszał zarzuty za podżeganie do fałszerstwa i przedłożenie sfałszowanego dokumentu. W prowadzonym postępowaniu kryminalni wyjaśnią także kwestię poprawności wykonania badania technicznego przez diagnostę.

Wczoraj (14.01.20) około 14:30 do policjantów toruńskiej drogówki, którzy pełnili służbę w Dobrzejewicach podjechał kierowca opla astry. Chciał bowiem odzyskać dowód rejestracyjny, który funkcjonariusze zatrzymali 22 grudnia ubiegłego roku podczas policyjnej kontroli drogowej w związku z brakiem aktualnych badań technicznych oraz zmniejszoną przepustowością światła przednich bocznych szyb. 

W świetle obowiązujących przepisów nie ma obowiązku wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego, więc w takich przypadkach następuje tzw. wirtualne zatrzymanie dokumentu. Policjanci wpisują do systemu CEPiK informację mówiącą o konieczności wycofania samochodu z ruchu, a stąd ta trafia do właściwego wydziału komunikacji. W efekcie urzędnicy i każdy kolejny patrol doskonale wie o tym, że dany pojazd nie powinien być dalej eksploatowany. Gdy wirtualnego zatrzymania dowodu rejestracyjnego dokonuje funkcjonariusz policji, zdjęcie zajęcia dokumentu może zostać wykonane przez dowolną jednostkę policji w kraju lub wydział komunikacji, w którym zarejestrowany jest pojazd. Zwrot dokumentu zatrzymanego elektronicznie następuje poprzez odnotowanie informacji o zwrocie w Centralnej Ewidencji Pojazdów, po ustaniu przesłanek, które spowodowały zatrzymanie dokumentu. Można w takim przypadku poddać się ponownej kontroli drogowej jeśli pojazd został naprawiony i pozytywnie przeszedł badanie techniczne. Wówczas dowód rejestracyjny zostaje wirtualnie zwolniony, a z pojazdu można legalnie korzystać na drogach publicznych. Takiego wirtualnego zwrotu dokumentu nie może wykonać diagnosta na stacji diagnostycznej. 

38-latek poprosił policjantów o kontrolę stanu technicznego i zwrot dowodu rejestracyjnego. Kierowca okazał funkcjonariuszom zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym wystawione przez uprawnionego diagnostę. Mundurowi ustalili w systemie informatycznym, że badanie zostało wykonane pół godziny przed tym, jak kierowca stawił się do kontroli. Podczas sprawdzenia stanu technicznego auta wyszło na jaw, że przyciemnione szyby, które były jednym z powodów zatrzymania dowodu rejestracyjnego nadal nie zostały wymienione. Świadczyło to o tym, że kierowca przedłożył funkcjonariuszom dokument poświadczający nieprawdę. 38-latek już usłyszał zarzut za podżeganie diagnosty do fałszerstwa i przedłożenie sfałszowanego dokumentu. Za te przestępstwa może mu grozić do 8 lat więzienia. 

W prowadzonym postępowaniu kryminalni wyjaśnią również poprawności wykonania badania technicznego przez diagnostę i sfałszowania przez niego dokumentu. Za te przestępstwa grozi również do 8 lat więzienia. 

Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska

  • Policjant sprawdza stan przyciemnienia szyby
  • Auto, na podstawie którego kierowca stracił prawo jazdy
  • Policjant podnosi maskę
Powrót na górę strony