Na Dzień Matki telefon od oszusta podającego się za syna
Oszuści znów dzwonią! W tym tygodniu w Lipnie dokonano kilku prób wyłudzenia pieniędzy. Kobieta wypłaciła kilkanaście tysięcy złotych by przekazać je „policjantowi”. Druga dostała telefon z prośba o pomoc finansową od „wnuczka”. Na szczęście w obu przypadkach utracie pieniędzy zapobiegli krewni.
Choć apele Policji w sprawach oszustw popełnianych metodami „na wnuczka” i „na policjanta” są regularnie powtarzane, to przestępcy nie odpuszczają. Są w stanie obdzwonić setki numerów telefonów, aż trafią na podatny grunt i ktoś w emocjach „da się nabrać”.
Gdy słyszymy, że członek naszej rodziny, osoba bliska i kochana ma kłopoty, otwieramy serce …i portfele by jak najszybciej pomóc. Przestępcy bezlitośnie wykorzystują osłabione w takich sytuacjach zdolność realnej oceny sytuacji i racjonalne myślenie.
Pierwsza i podstawowa zasada! Rozłącz się i zadzwoń do członków rodziny by potwierdzić sytuację. Jeśli masz wątpliwości nie przekazuj pieniędzy i zgłoś sprawę Policji.
Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy!!!
Plan, który przestępcy wykorzystali wczoraj (26.05.2020) podczas jednej z prób wyłudzenia pieniędzy, prawie się powiódł! Na szczęście w porę pojawili się krewni kobiety.
Przed południem telefon zadzwonił u 82-letniej mieszkanki Lipna. Mężczyzna podający się za policjanta powiedział, że jej syn ma kłopoty i za spowodowanie wypadku pójdzie do więzienia. Ponieważ jednak „dogadał się” z poszkodowanymi, może uniknąć aresztu w zamian za rekompensatę finansową. Dzwoniący instruował kobietę, aby nie odkładała słuchawki nawet, gdy musi wyjść z domu. Po instrukcjach fałszywego policjanta starsza Pani zamówiła taksówkę i pojechała do banku skąd wypłaciła kilkanaście tysięcy złotych.
W tym czasie do domu wrócili krewni kobiety i zaniepokojeni jej nieobecnością zaczęli jej szukać. Uwagę zwróciła też słuchawka telefonu leżąca obok aparatu, którą odłożyli na widełki. Zaraz po tym zadzwonił telefon a dzwoniący spytał, dlaczego połączenie zostało przerwane?! Gdy zorientował się, że rozmawia już z kimś innym, w obawie, że plan się nie powiedzie, oszust próbował wywabić rodzinę z domu przekazując fałszywą informacje o tym, że 82-latka ( która była w tym czasie w banku) trafiła do szpitala i że natychmiast trzeba do niej jechać. Miał nadzieję, że gdy kobieta wróci do mieszkania dokończy swój plan i odbierze pieniądze. Na szczęście zanim krewni kobiety udali się do szpitala, ta wróciła z banku i oszustwo wyszło na jaw.
Inną próbę wyłudzenia pieniędzy zdemaskowała córka kobiety, która widząc poruszenie mamy rozmawiającej przez telefon wzięła od niej słuchawkę. Oszust wówczas rozłączył się. Chciał przekonać starsza kobietę, że rozmawia ze swoim synem, który także spowodował wypadek i teraz potrzebuje pieniędzy żeby nie trafić do więzienia. Kobiety natychmiast obdzwoniły rodzinę i okazało się, że takie zdarzenie nie miało miejsca.
Wczoraj obchodziliśmy Dzień Matki. W przyszłym miesiącu przypada Dzień Ojca. Przy tych okazjach warto jeszcze raz przestrzec najbliższych przed pułapkami, jakie szykują na nich oszuści.
Autor: podkom. Małgorzata Małkińska
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak