Notoryczny sprawca kradzieży paliwa zatrzymany przez toruńskich policjantów
Znęcał się nad rodziną i okradał stacje paliw. Wczoraj usłyszał zarzuty, znęcania się nad najbliższymi i wielokrotnej kradzieży paliwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
W ostatnim czasie policjanci z Komisariatu Policji na toruńskim Osiedlu Podgórz otrzymali kilka zgłoszeń o kradzieży paliw z różnych stacji benzynowych. Dodatkowo sprawdzili, że podobne zgłoszenia mieli policjanci z innych jednostek na terenie całego Torunia. We wszystkich zgłoszeniach pojawiało się to samo auto. Sytuacja jednak nie była prosta. Numery rejestracyjne nie pochodziły z naszego kraju. Policjanci z Podgórza ustalili jednak i wytypowali, kto może poruszać się tym pojazdem.
Wczoraj (17.06.) funkcjonariusze z Referatu Prewencji z wyżej wspomnianego komisariatu dokonali zatrzymania tego człowieka. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec naszego miasta. Mężczyzna usłyszał zarzut mówiący o tym, że w okresie od 21 kwietnia do 06 czerwca tego roku poruszając się pojazdem marki renault scenic, w krótkich okresach czasu dokonał dziesięciu kradzieży paliwa. Przedstawiciele dwóch firm, które zgłosiły kradzież wycenili straty na ponad tysiąc złotych.
Dodatkowo okazało się, że zatrzymany był również poszukiwany przez Komisariat Policji na toruńskim Rubinkowie, który prowadzi przeciwko niemu sprawę znęcania się nad rodziną. Z komisariatu na Podgórzu, mężczyzna trafił do Komisariatu Policji Toruń Rubinkowo. Tam usłyszał kolejny zarzut tym razem dotyczący znęcania się nad osobami bliskim. Prokurator zdecydował, że podejrzany będzie musiał opuścić dom zamieszkiwany wspólnie z najbliższymi, nad którymi się znęcał. Obowiązuje go również zakaz kontaktowania się z nimi i zbliżania się do nich. W ramach policyjnego dozoru ma obowiązek stawiennictwa w najbliższej jednostce policji dwa razy w tygodniu.
Policjanci sprawdzają, czy ten sam człowiek nie działał w innych miastach naszego województwa. Jeżeli potwierdziłyby się kolejne przypadki kradzieży paliw 41-latek może usłyszeć kolejne zarzuty. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: podkom. Lidia Kowalska