Ukradł rower, odpowie przed sądem rodzinnym
Nastolatek będzie musiał tłumaczyć się przed sądem rodzinnym. To za sprawą kradzieży roweru, który zabrał sprzed kościoła. Policjanci z Gniewkowa, pow. inowrocławski, szybko namierzyli chłopaka i teraz poniesie konsekwencje.
Sprawę kradzieży wyjaśniali policjanci z komisariatu w Gniewkowie, pow. inowrocławski. Do zdarzenia doszło kilka dni temu (17.07.20) na terenie miejscowości Ostrowo. Rower "górski" zginął sprzed kościoła. Wartość mienia wyniosła 1.300 zł.
Policjanci ustalili okoliczności kradzieży i zebrali informacje o tym, jak jednoślad wyglądał. Następnego dnia (18.07.2), patrolując teren pobliskiej miejscowości, zauważyli rower, który wyglądem przypominał ten skradziony. Jeździł na nim młody chłopak. Tym tropem policjanci dotarli do miejsca jego zamieszkania. Ustalili, że to właśnie ten rower "zniknął" sprzed kościoła, a sprawcą kradzieży jest 14-letni chłopiec. Rower wrócił już do właściciela, a chłopak, który złamał prawo odpowie przed sądem dla nieletnich.
Policja apeluje, by nie zostawiać swojego mienia bez zabezpieczenia. Rower, który „stoi wolno” staje się bowiem łatwym łupem dla złodzieja.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska