Kradzież katalizatorów to był ich sposób na zarobek
Skradzione części samochodowe niejednokrotnie warte kilka tysięcy sprzedawali na złom za kilkaset złotych. Oboje zostali zatrzymani we wtorek przez kryminalnych z komisariatu Toruń-Rubinkowo w jednym z hotelików w Lubiczu Dolnym. Jak ustalili policjanci para prowadziła raczej objazdowy tryb życia i kradła katalizatory z pojazdów praktycznie w całej Polsce, czyniąc sobie z tego źródło utrzymania.
Kryminalni z Komisariatu Policji Toruń Rubinkowo zatrzymali w miniony wtorek (21.07.20) w jednym z hotelików w Lubiczu Dolnym kobietę i mężczyznę. To 36-latek z gminy Wielka Nieszawka oraz 23-latka pochodząca z powiatu cieszyńskiego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że para ta prowadziła raczej objazdowy tryb życia i kradnąc praktycznie w całej Polsce uczyniła sobie z tego źródło utrzymania. Ich łupem padały tylko i wyłącznie katalizatory z trzech popularnych marek aut.
Ostatnie zgłoszenie wpłynęło do komisariatu w miniony poniedziałek (20.07.20). Wtedy właśnie pokrzywdzony stwierdził, że ktoś próbował z jego mitsubishi, które zostawił na weekend na jednym z niestrzeżonych parkingów, ukraść katalizator. Policjanci przeanalizowali podobne zgłoszenia w Toruniu. Zebrane dowody z różnych źródeł nakierowały kryminalnych na pewien ślad, który okazał się kluczowy i doprowadził policjantów do Lubicza Dolnego. Tam właśnie para została zatrzymana.
Dotychczas oboje usłyszeli 13 zarzutów kradzieży katalizatorów. Dzisiaj wiadomo, że skradzione części samochodowe niejednokrotnie warte kilka tysięcy sprzedawali na złom za kilkaset złotych. Policjanci już dzisiaj wiedzą, że sprawa ta jest rozwojowa i niewykluczone, że oboje usłyszą kolejne zarzuty, a może być ich nawet kilkadziesiąt.
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj (23.07.20) policjanci doprowadzą podejrzanych do prokuratury.
Grozi im do 5 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska