10 tys. za 2,5 promila
Sępoleńscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który odmówił badania alkomatem. Gdy funkcjonariusze zabrali go do szpitala, na pobranie krwi, zaproponował łapówkę. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu, gdzie sam poprosił o ...
Sępoleńscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który odmówił badania alkomatem. Gdy funkcjonariusze zabrali go do szpitala, na pobranie krwi, zaproponował łapówkę. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu, gdzie sam poprosił o alkomat. Wynik był zatrważający.
Wczoraj przed 21.00 dyżurny sępoleńskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na trasie Niwy-Zamarte w gminie Kamień Kraj. pijany mężczyzna kieruje osobowym renault. Na miejsce skierowani zostali sępoleńscy policjanci, którzy faktycznie zatrzymali wskazanego mężczyznę. Wszystko wskazywało na to, że kierowca jest pijany, lecz kategorycznie odmówił badania stanu trzeźwości. W tej sytuacji funkcjonariusze zabrali go do szpitala w Więcborku, gdzie pobrano mu krew. Podczas badań, 34-letni mieszkaniec Niw, zaproponował policjantom łapówkę. Obiecał, że ojciec przywiezie im 10 tys. złotych jeśli odstąpią od wykonania czynności służbowych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Tam na własną prośbę dmuchnął w alkotest, który wskazał w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Teraz odpowie za przekupstwo i jazdę po pijanemu. Czynności w tej sprawie prowadza policjanci z komendy powiatowej w Sępólnie Kraj.
Opracowano na podstawie informacji
podkom. Krzysztofa Wieczorka
Oficera prasowego KPP Sępólno Krajeńskie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2