Pijany kierowca uciekał przez policjantami
Na dwa miesiące do aresztu trafił 36-letni mieszkaniec Bydgoszczy po tym jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej, jechał w stanie nietrzeźwości, a także miał przy sobie kilkanaście gramów amfetaminy. To nie pierwsze zarzuty, które mężczyzna usłyszał, gdyż już wcześniej był zatrzymywany za jazdę po alkoholu.
Policjanci z bydgoskiego Błonia patrolując osiedle w miniony poniedziałek (21.09.2020) o godzinie 0:45 zauważyli znanego im citroena c5, którego kierowca już wcześniej jeździł po alkoholu i usłyszał zarzuty. Postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Jednak 36-latek za nic miał sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania i zaczął uciekać. W pewnym momencie wpadł w poślizg i tracąc panowanie nad pojazdem uderzył w przydrożne drzewo. Następnie wysiadł z pojazdu i kontynuował ucieczkę pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany na ul. Nadrzecznej w Bydgoszczy. Policjanci od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Ponadto ujawnili przy nim 12 gramów białego proszku. Przeprowadzone wstępne badanie potwierdziło, że jest to amfetamina.
Bydgoszczanin został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań, a następnie trafił do policyjnego aresztu. W konsekwencji mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania narkotyków, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Policjanci po zgromadzeniu materiału dowodowego wystąpili za pośrednictwem prokuratora do sądu o zastosowanie wobec 36-latka środka zapobiegawczego. Wczoraj (23.09.2020) sędzia po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował mężczyznę na dwa miesiące. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: podkom. Lidia Kowalska
Publikacja: podkom. Lidia Kowalska