Kary nie uniknie
Nie zatrzymał się oplem do kontroli i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, najpierw zmotoryzowanym, później pieszym, wpadł w ręce funkcjonariuszy. Chwilę później wszystko się wyjaśniło. Okazało się, że auto skradł kilka godzin ...
Nie zatrzymał się oplem do kontroli i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, najpierw zmotoryzowanym, później pieszym, wpadł w ręce funkcjonariuszy. Chwilę później wszystko się wyjaśniło. Okazało się, że auto skradł kilka godzin wcześniej.
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie wczoraj około 21.40 postanowili skontrolować jadącego ul. Bukową opla vectrę. Gdy funkcjonariusz dał znak do zatrzymania, kierujący autem zlekceważył go, dodał gazu i odjechał. Policjanci zareagowali natychmiast. Po chwili do pościgu dołączył, będący w pobliżu, drugi patrol z tej samej jednostki. Kilka kilometrów dalej na ul. Olsztyńskiej, nagle opel zatrzymał się, wysiadł z niego kierowca i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 17-latka. Podczas sprawdzenia okazało się, że pojazd, tego samego dnia, skradziony został z niestrzeżonego parkingu przy ul. Włocławskiej. Młody sprawca trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież samochodu grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Wiolety Dąbrowskiej
oficera prasowego KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2