Dzielnicowi z Fordonu uratowali mężczyznę
Dzięki szybkiej reakcji policjanci z bydgoskiego Fordonu uratowali 58-letniego mężczyznę, który leżał na ziemi bez funkcji życiowych, a chwilę wcześniej powiesił się na lince. Podjęta przez patrol reanimacja przywróciła jego czynności życiowe. Mężczyzna trafił do szpitala.
W minioną niedzielę (18.10.2020) około 22:30 dyżurny komisariatu w Fordonie przyjął zgłoszenie dotyczące mieszkańca powiatu bydgoskiego, który miał targnąć się na własne życie.
Pilnie skierowany we wskazane miejsce patrol zastał leżącego na ziemi mężczyznę, który chwilę wcześniej powiesił się. 58-latek leżał nieprzytomny na ziemi i nie oddychał. Policjanci natychmiast podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową mężczyzny. Jednocześnie za pośrednictwem dyżurnego komisariatu wezwali pogotowie ratunkowe. Policjanci wykonywali czynności ratujące życie mężczyzny do czasu przyjazdu załogi pogotowia. Prowadzona resuscytacja doprowadziła do przywrócenia jego czynności życiowych. Przybyła na miejsce załoga pogotowia zabrała 58-latka do szpitala. Tylko dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu policjantów mężczyzna żyje.
Zdecydowane i natychmiastowe działanie dzielnicowych z bydgoskiego Fordonu pozwoliło przywrócić czynności życiowe 58-latkowi. Szybko podjęta przez sierż. Patryka Gouden oraz asp. szt. Mirosława Dębiec, resuscytacja i udzielona pomoc doprowadziły do uratowania ludzkiego życia. Z pewnością w podejmowanych działaniach nieoceniona okazała się wiedza sierż. Patryka Gouden, który ma ukończony kurs Ratownika Kwalifikowanego Pierwszej Pomocy i zawsze w służbie ma ze sobą torbę ratowniczą R1. Jak się okazuje niejednokrotnie już z niej korzystał podczas służby. 29 sierpnia 2019 roku nad Wisłą Patryk wykorzystał szynę „sam splint” i opaski elastyczne udzielając pomocy kobiecie, która skręciła kostkę i wołała o pomoc. Zgłaszający myśleli, że kobieta awanturuje się. Natomiast na początku 2020 roku podawał tlen z butli poszkodowanej osobie z pożaru przy ul. Piotra Palińskiego w Bydgoszczy.