Wiadomości

O włos od tragedii

Data publikacji 12.11.2020

Ukryty w mroku, nieoświetlony i nietrzeźwy rowerzysta mało nie przypłacił życiem swojej wycieczki. Zjechał nagle do środka jezdni wprost pod nadjeżdżające auto. 32-latek trafił do szpitala. Wkrótce usłyszy zarzuty za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa i jazdę w stanie nietrzeźwości.

Ukryty w mroku, nieoświetlony i nietrzeźwy rowerzysta mało nie przypłacił życiem swojej wycieczki. Zjechał nagle do środka jezdni wprost pod nadjeżdżające auto. 32-latek trafił do szpitala. Wkrótce usłyszy zarzuty za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa i jazdę w stanie nietrzeźwości.

Zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty policjanci przyjęli od WCPR. Na miejscu patrol "drogówki" zastał uczestników i świadków zdarzenia.

Okazało się, że jadący bez odblasków oraz wymaganych przepisami świateł rowerzysta nagle zatoczył się i wjechał na jezdnię przed poruszającego się w tym samym kierunku volkswagena. Kierująca autem nie widziała mężczyzny i doszło do zderzenia.
 
Okazało się, że cyklista był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Czekają go teraz zarzuty za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i poruszanie się po drodze publicznej rowerem będąc w stanie nietrzeźwości. 32-latkowi grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Sąd może także orzec wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów.

To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Policjanci apelują o rozsądek. O tej porze roku zmierzch przychodzi dużo szybciej i należy brać to pod uwagę wybierając się na spacer czy przejażdżkę po drogach. Gorsze warunki drogowe mogą także wpływać na widoczność i drogę hamowania pojazdów. Bezwzględnie należy zadbać o to, aby kierowcy mogli z daleka zobaczyć nas na drodze.

Autor: podkom. Małgorzata Małkińska
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak

Powrót na górę strony