Taki sąsiad to skarb
Widząc wychodzącego przez okno sąsiedniego niezamieszkałego mieszkania mężczyznę bez chwili wahania ruszył za nim i go ujął. Dalej zatrzymanym niemal na gorącym uczynku włamywaczem zajęli się już policjanci. 39-latek może trafić do więzienia nawet na 10 lat, ale o tym zadecyduje sąd.
Kilka dni temu (22.11.20) tuż przed 22.00 w Inowrocławiu jednego z mieszkańców ulicy Stare Miasto zainteresowały hałasy dobiegające z sąsiedniego mieszkania. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od pewnego czasu stało ono puste. Poszedł więc to sprawdzić. Gdy tylko zauważył wychodzącego przez okno i uciekającego jakiegoś mężczyznę, ruszył za nim i go ujął. Po chwili wezwał też na miejsce policjantów. Jak się okazało, ujęty mężczyzna miał przy sobie narzędzia i drobne materiały budowlane, które wyniósł z mieszkania.
Policjanci z patrolu potwierdzili, że doszło do włamania i kradzieży. Ujęty niemal na gorącym uczynku złodziej trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał.
Zebraniem dowodów zajęli się kryminalni, którzy postawili znanemu policjantom z wcześniejszej przestępczej działalności 39-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz podejrzanemu grozi kara więzienia. Kodeks karny za przestępstwo, którego się dopuścił przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: mł. insp. Monika Chlebicz