Zatrzymany krótko po włamaniu do automatycznych kas
Do 10 lat więzienia grozi 37-latkowi podejrzanemu o włamanie do dwóch automatycznych kas na myjni jednej ze stacji paliw. Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tej samej nocy, której popełnił przestępstwa. Dodatkowo odpowie za posiadanie narkotyków.
Sprawa ma swój początek w nocy z czwartku na piątek (14/15,01.21) kiedy to policjanci z komisariatu Toruń Rubinkowo ustalili, że na terenie miasta doszło do włamania do dwóch automatycznych kas na myjni jednej ze stacji paliw. Informacje o prawdopodobnym sprawcy przekazali wszystkim patrolom. Krótko po północy (15.01.21) policjanci z komisariatu Toruń Podgórz zauważyli na ul. Poznańskiej podejrzanego peugeota, a w nim mężczyznę. Jak się okazało, to właśnie tego 37-latka szukali policjanci z Rubinkowa jako sprawcę włamania na stacji. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W sobotę (16.01.21) 37-latek usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to usiłowanie kradzieży z włamaniem do dwóch kas automatycznych na myjni, powodując straty na kilka tysięcy złotych. Drugi zaś to posiadanie narkotyków, bo podczas zatrzymania mężczyzna miał przy sobie zawiniątko z białym proszkiem. Wstępny test wykazał, że to amfetamina.
Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: mł. insp. Monika Chlebicz