Wiadomości

Czyżby ruszyło ich sumienie...

10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom powiatu świeckiego, którzy usiłowali ukraść fiata ducato. Ich przestępcze zamiary się nie powiodły, bo nie zdołali uruchomić pojazdu. To tak bardzo ich rozzłościło, że zdewastowali wnętrze, po czym poprosili o... przyjazd patrolu.

Do dość nietypowego zdarzenia doszło w minioną niedzielę (21.02.21) w powiecie świeckim. Do jednego ze szpitali w Świeciu przyszedł mężczyzna (26l.), który oświadczył, że włamał się do auta i prosi o wezwanie policji. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej w miejscowości Morsk wraz kompanem (25l.) usiłowali ukraść fiata ducato. Wybili w aucie szybę, ale niestety nie zdołali uruchomić pojazdu. Tak ich to rozzłościło, że zdewastowali wnętrze samochodu i stojącą w pobliżu halę namiotową, po czym pojechali do Świecia, gdzie trafili do szpitala. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia. Dodatkowo, w wyniku zebranych materiałów, policjanci wydziału kryminalnego ustalili, iż 26-latek usiłował 28 stycznia ukraść w Świeciu renaulta mastera, co też mu się nie udało. Ukradł więc pozostawiony w pojeździe telefon. Za swoje postępowanie sprawcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Autor: sierż.szt. Damian Ejankowski
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak

Powrót na górę strony