Choć „okaz” unikatowy, to jakże niebezpieczny
Powiadomione o znalezisku służby potwierdziły, że to radziecki granat lotniczy ag2. Bardzo rzadko spotykany niewybuch, ale w dalszym ciągu groźny. Dlatego policjanci zabezpieczali miejsce, gdzie przedmiot został znaleziony.
Wczoraj (22.03.21) w miejscowości Popowo pow. inowrocławski, na polu został znaleziony niewybuch. Na miejsce zostali skierowani policjanci, a wśród nich asp. szt. Patryk Nadolny z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego inowrocławskiej policji. Rolą funkcjonariuszy było zabezpieczenie przed dostępem osób postronnych tego miejsca do czasu przyjazdu saperów, którzy zabrali granat na poligon, gdzie zostanie zneutralizowany. Pamiętajmy, że pomimo upływu lat od ostatniej wojny, w różnych miejscach i to całkiem przypadkowo, nadal odnajdywane są niewybuchy. Można na nie natknąć się w lasach, na polach, podczas prac na działkach.
Jak mówi asp. szt. Patryk Nadolny:
- Zasadą jest to, że jeśli ty widzisz granat, on też „widzi” ciebie. W przypadku detonacji możesz odnieść obrażenia, a nawet zginąć. Dlatego, gdy natrafimy na takie znaleziska nie należy ich dotykać, przenosić, czy rzucać w nie. Trzeba natychmiast powiadomić służby, które wywiozą przedmiot i zdetonują w bezpieczny sposób.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak