Policjanci z grupy SPEED konsekwentnie eliminują łamiących przepisy ruchu drogowego
Przekraczanie dopuszczalnej prędkości to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych nierzadko tragicznych w skutkach. Mimo to, wciąż nie brakuje kierowców, którzy ignorują przepisy. W ręce policjantów wchodzących w skład grudziądzkiej grupy SPEED wpadli właśnie kolejni drogowi piraci.
Stróże prawa, którzy wchodzą w skład grudziądzkiej grupy SPEED szczególnie przyglądają się kierowcom ignorującym ograniczenia prędkości. Podczas minionego weekendu mieli "pełne ręce roboty”. Ujawnili blisko 50 wykroczeń drogowych i zatrzymali 4 prawa jazdy. Mundurowi wyeliminowali z dróg kolejnych kierowców, którzy prowadzili auta na podwójnym gazie oraz nie respektowali ograniczeń prędkości.
Dwóch kierowców pod wpływem alkoholu grudziądzcy funkcjonariusze zatrzymali podczas sobotniej służby. Pierwszy z nich wpadł w ręce policjantów na ulicy Kwiatowej w Grudziądzu tuż po 7:00. 53-letni grudziądzanin, kierujący dostawczym fiatem ducato, nie zastosował się do znaków drogowych i to był powód kontroli. Podczas prowadzonej rozmowy mundurowi wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia. Policyjne urządzenie wskazało w jego organizmie blisko 0,6 promila alkoholu. Kolejny kierowca tym razem fiata punto został zatrzymany w miejscowości Nowa Wieś pod Grudziądzem. O 9:40 u 53-latka stwierdzono ponad 0,6 promila alkoholu. W obu przypadkach kierujący stracili uprawnienia. W ich sprawie rozstrzygać będzie teraz sąd.
Podczas niedzielnej służby w ręce policjantów wpadło dwóch kierujących, którzy za nic mieli ograniczenia prędkości w obszarze zabudowanym, na ulicy Południowej, na drodze prowadzącej do ośrodków wypoczynkowych nad Jeziorem Rudnickim.
Pierwszy z nich o 13:50 został zatrzymany na harley'u davidsonie. 32-letni grudziądzanin mknął z prędkością 108 km/h. Prędkość na tym leśnym odcinku została obniżona do 40 km/h z uwagi na przemieszczających sie tam pieszych, rowerzystów oraz licznie występującą zwierzynę leśną. Natomiast przed godziną 15:00 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego osobowym audi A 6. 38-latek, pochodzący z powiatu przasnyskiego, jechał z prędkością 104 km/h. Obaj kierujący zostali ukarani mandatami oraz punktami karnymi. Stracili również uprawnienia na najbliższe trzy miesiące.
Nie ma co liczyć na pobłażliwość policjantów wobec rażących naruszeń przepisów. Mundurowi będą nadal surowo karać kierowców, których nieprzemyślane zachowania na drodze mogą doprowadzić do tragedii.
Autor: podkom. Robert Szablewski
Publikacja: Kamila Ogonowska