Oszuści znów próbowali wyłudzić pieniądze
Z dwiema włocławiankami skontaktowali się telefonicznie rzekomi „funkcjonariusze” informując, że prowadzą działania przeciwko szajce oszustów. Przekonywali kobiety, że mogą one uchronić swoje oszczędności przekazując je „służbom”. Na szczęście bezskutecznie. Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i przypominamy, że policjanci nie dzwonią w tego typu sprawach.
Oszuści wykorzystują wszelkie sposoby na szybkie wzbogacenie się i wciąż modyfikują swoje działania. Wcześniej wykonywali połączenia na telefony stacjonarne, próbując wmówić, że prowadzona jest rzekoma „akcja” przeciwko przestępcom. Tym razem jednak zadzwonili na telefony komórkowe dwóch mieszkanek Włocławka.
Pierwszy telefon w tej sprawie odebrała wczoraj (20.05.21) 74-latka. Mężczyzna dzwonił z numeru zastrzeżonego i przedstawił się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który rozpracowuje szajkę przestępców podrabiających dowody osobiste. Poinformował włocławiankę, że jej dowód również został podrobiony i ktoś zaciągnął kredyt na jej nazwisko. Dodał też, że może anulować tę pożyczkę, ale kobieta musi przekazać mu dane do logowania w serwisie bankowym. Zachęcał również do przekazania rzekomym służbom wszystkich pieniędzy, jakie trzyma w domu, bo i te mogą być zagrożone. Na szczęście włocławianka nabrała podejrzeń co do uczciwości rozmówcy i zakończyła rozmowę.
Podobny telefon odebrała również wczoraj 36-latka. I w tym przypadku mężczyzna zadzwonił z numeru zastrzeżonego. Oświadczył, że jest funkcjonariuszem policji i otrzymał informację, iż przestępcy próbowali włamać się na jej konto bankowe i wykraść oszczędności. Dodał, że szczegóły tego zdarzenia będzie mógł przekazać dopiero po wstępnej weryfikacji danych kobiety. Na szczęście włocławianka na przekazała mu żadnych informacji o sobie, ani też danych do logowania. Stwierdziła, że nie ma na koncie oszczędności, po czym oszust się rozłączył.
Nadal apelujemy o ostrożność i przypominamy, aby nie przekazywać nikomu informacji o posiadanych oszczędnościach, numerach rachunków bankowych, czy danych do logowania. Pamiętajmy też, że policjanci nigdy nie dzwonią, żeby poinformować o prowadzonych przez siebie działaniach.
Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska