Młodzieńczy wybryk
Niesforny młodzieniec wsiadł za kierownicę „malucha” będąc pod wpływem alkoholu i nieposiadając uprawnień. Na dodatek auto nie miało ważnych badań. Na szczęście na jego drodze stanęli radziejowscy policjanci, którzy uniemożliwili ...
Niesforny młodzieniec wsiadł za kierownicę „malucha” będąc pod wpływem alkoholu i nieposiadając uprawnień. Na dodatek auto nie miało ważnych badań. Na szczęście na jego drodze stanęli radziejowscy policjanci, którzy uniemożliwili dalszą jego podróż i odwieźli nastolatka do domu. |
|
Policjanci z Topólki w powiecie radziejowskim, patrolujący dzisiejszej nocy okolicę, zatrzymali do rutynowej kontroli fiata 126p. Za "kółkiem" siedział 17-letni chłopak, który już na wstępnie powiedział mundurowym, że przed podróżą pił alkohol. Jego słowa potwierdził alkometr, który wskazał w jego organizmie niewiele ponad promil. Chwilę później okazało się, że to nie jedyne przewinienie nastolatka. Chłopak nie posiadał jeszcze uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a auto, którym jechał nie miało ważnych badań technicznych. Niesfornego młodzieńca policjanci odwieźli do domu. O konsekwencjach jakie poniesie za swoje postępowanie zadecyduje sędzia zajmujący się sprawami nieletnich.
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2