Wiadomości

Zamieszany w oszustwa metodą „na policjanta” 20-latek zatrzymany

Toruńscy policjanci zatrzymali na terenie gminy Lubicz 20-latka, który brał udział w wyłudzeniach metodą "na policjanta". Kryminalni ustalili, że mężczyzna ma na koncie dwa podobne przestępstwa, do których doszło na terenie osiedla Rubinkowo. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

W miniony wtorek (7.09.21) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali na terenie gminy Lubicz 20-latka podejrzanego o udział w przestępstwach tzw. na policjanta. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które wpłynęło pod koniec maja (24.05.21). Na telefon stacjonarny 75-letniej mieszkanki osiedla Rubinkowo w Toruniu zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. W rozmowie telefonicznej przekonał pokrzywdzoną, że policja prowadzi akcję przeciwko przestępcom. Mężczyzna, podający się za funkcjonariusza, namówił kobietę do zebrania w torbę całej gotówki oraz biżuterii, jaką ma w domu i wyrzucenia jej przez okno klatki schodowej na chodnik, co też uczyniła. Po czym pieniądze "zniknęły". W ten sposób torunianka straciła gotówkę i biżuterię warte blisko czterdzieści tysięcy złotych. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że została oszukana.

Wnikliwa analiza wszelkich śladów i dowodów doprowadziła kryminalnych na trop 20-letniego mieszkańca gminy Lubicz. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ten współpracował z przestępcami. Policjanci dowiedli też, że uczestniczył on w przestępstwie, do którego doszło tydzień temu (2.09.21). Sprawcy, podobnie jak w poprzednim przypadku, zadzwonili na telefon stacjonarny i na podstawie tego samego scenariusza namówili 81-latkę do pozbycia się pieniędzy. Kobieta zrobiła wszystko według instrukcji. Przypadek zrządził, że gdy wyrzucała torbę z gotówką przez okno, spadła ona na teren ogrodzony przy bloku. Sprawca, bojąc się, że to pułapka, zrezygnował z zabrania jej. Tym sposobem kobieta nie straciła wtedy kilkunastu tysięcy złotych.

Zatrzymany 20-latek usłyszał dwa zarzuty. Dzisiaj policjanci z Komisariatu na Rubinkowie planują doprowadzić go do  toruńskiej prokuratury. Za wyłudzenia, których dokonał grozi mu do 8 lat więzienia.

Policjanci proszą o czujność! Bądźmy sprytniejsi od złodziei! Metoda działania oszustów w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Zdarza się, że niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, adwokatów, pracowników instytucji państwowych, dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów kończą się utratą oszczędności życia.

Pamiętajmy o tym, że:

- jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na policję, konsultujmy z rodziną. Pamiętajmy, aby weryfikując tożsamość osoby, która do nas dzwoni połączyć się z numerem alarmowym po uprzednim rozłączeniu rozmowy z potencjalnym oszustem,

- pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu,

- nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych komuś kogo tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy!

Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu, bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji.

Nie dajmy się oszukać! Omawiajmy nietypowe sytuacje, które nas spotykają z innymi członkami rodziny, a wszelkie podejrzane prośby o przekazanie pieniędzy zgłaszajmy na Policję.

Autor: podinsp. Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Film https://youtu.be/au8iRCaxuBI

Powrót na górę strony