Myślał, że ujdzie mu to na sucho - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Dzisiaj zarzuty kradzieży 2-ch telefonów komórkowych usłyszał 20-latek, który podstępnie ukradł je dwójce 17-latków. W tej sprawie kryminalni z Lipna ustalili dwóch paserów i odzyskali jeden z telefonów. Osoby, które nabyły kradzione aparaty po zaniżonej cenie ich wartości, muszą liczyć się z odpowiedzialnością za przestępstwo paserstwa.

Wczoraj (21.05.) do policyjnego aresztu trafił 20-latek, który poprzedniego dnia około godz. 15.00 w Lipnie, ukradł dwójce uczniów telefony komórkowe. Jak wracali ze szkoły, najpierw nawiązał z nimi rozmowę pod pretekstem szukania znajomego, a potem zasłaniając się przekazaniem poufnych informacji, zwabił ich do klatki schodowej. Tam „od słowa do słowa” poprosił chłopców o pokazanie telefonów, po czym wziął je do ręki, zatrzasnął drzwi w klatce korytarza i ślad po nim zaginął. Pokrzywdzeni 17-latkowie o wszystkim opowiedzieli lipnowskim śledczym. Jeden z uczniów wycenił wartość skradzionego telefonu na kwotę 300 zł., drugi 800zł. Kryminalni na podstawie zebranych informacji wytypowali wstępnie ewentualnych podejrzewanych. Wybór jednego z nich okazał się „strzałem w dziesiątkę”. Został zatrzymany na terenie gminy Czernikowo i osadzony za kratkami policyjnego aresztu. Dzisiaj 20-latek przyznał się do kradzieży telefonów, które zdążył już sprzedać. Po usłyszeniu zarzutów skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze. Aby się z niej wywiązać będzie musiał m.in. w ciągu 2-ch miesięcy naprawić wyrządzoną pokrzywdzonym szkodę. Kryminalni ustalili nabywców kradzionych aparatów i jeden z nich już odzyskali na terenie gminy Bobrowniki. Są na dobrej drodze do odzyskania drugiego. Osoby, które kupiły telefony po zaniżonej cenie ich wartości, muszą liczyć się z odpowiedzialnością za przestępstwo paserstwa.

Za kradzież, tak samo jak za przestępstwo paserstwa, kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

asp. szt..A. Kozłowska