Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Kiedy na szali jest ludzkie życie liczą się minuty

Data publikacji 19.10.2021

Patrolowcy z Nakła potrzebowali niespełna 3 minut, by zlokalizować miejsce, gdzie twarzą w wodzie miał leżeć mężczyzna potrzebujący pomocy. 41-latek został wyciągnięty na brzeg i przekazany pod opiekę medykom.

Zgłoszenie o tym, że do rzeki Śleska, w powiecie nakielskim, wpadł mężczyzna i leży w wodzie twarzą do dołu wpłynęło do dyżurnego nakielskiej policji z centrum powiadamiana ratunkowego wczoraj (18.10.21) o 12.50. Kontakt ze zgłaszającą był utrudniony, a nerwy towarzyszące kobiecie w rozmowie z operatorką numeru alarmowego tak duże, że ciężko było ustalić dokładną lokalizację zdarzenia.

Znajomość terenu i informacje przekazane przez dyżurnego pozwoliły patrolowcom bardzo szybko ustalić, gdzie może znajdować się mężczyzna. Mundurowi potrzebowali niespełna 3 minut, by być na miejscu i udzielić pomocy potrzebującemu 41-latkowi. Okazało się, że mężczyzna prawdopodobnie spadł z ławki znajdującej się nieopodal rzeki i zanurzył twarz w wodzie. Miał też napad drgawek, które uniemożliwiały mu samodzielne wydostanie się z cieku.

Policjanci błyskawicznie wyciągnęli 41-latka na brzeg, udrożnili mu drogi oddechowe i udzielili niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu na miejsce pozostałych służb ratowniczych. Decyzją medyków mężczyzna został przetransportowany do jednego z bydgoskich szpitali. Niewątpliwie dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu mundurowych 41-latek żyje.

Autor: podkom. Justyna Andrzejewska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony