Kierowca wypadł z auta
Przypadkowy przechodzień zapobiegł być może nawet tragedii. Widząc co się dzieje z kierowcą opla podszedł do auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Mężczyzna kierujący samochodem miał blisko 3 promile alkoholu.
Przypadkowy przechodzień zapobiegł być może nawet tragedii. Widząc co się dzieje z kierowcą opla podszedł do auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Mężczyzna kierujący samochodem miał blisko 3 promile alkoholu. |
Wczoraj w miejscowości Dąb Mały w powiecie włocławskim kilku mężczyzn stojących na parkingu zauważyło, że na pobocze drogi zjechał opel kadet. Gdy drzwi od strony kierowcy otworzyły się z auta „wypadł” mężczyzna. Silnik samochodu natomiast cały czas pracował. Widok ten nie pozostał obojętny dla przypadkowych świadków. Jeden z obserwujących mężczyzn podszedł, wyjął kluczyki ze stacyjki i natychmiast powiadomił o zdarzeniu policję. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że 26-letni kierowca opla miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwieje złoży wyjaśnienia. Za jazdę po pijanemu grożą nawet 2 lata więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego z KMP we Włocławku
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2