„Specjalizowała się” w zaciąganiu pożyczek
Kruszwiccy policjanci kończą aktem oskarżenia wielowątkową sprawę dotyczącą usiłowań, ale i dokonanych wyłudzeń pożyczek. W proceder przestępczy zamieszana jest 34-letnia mieszkanka gminy Kruszwica, która uzyskała dość pokaźną kwotę, ale też wpadła w spiralę pożyczkową.
W lipcu ubiegłego roku policjanci z komisariatu w Kruszwicy zostali powiadomieni przez mieszkańca gminy o zawieraniu na niego umów pożyczkowych. Policjanci zebrali informacje, że w sprawę może być zamieszana kobieta, która de facto jest krewną mężczyzny.
Bardzo szybko powiększał się materiał dowodowy w tej sprawie, bo funkcjonariusze ustalili, że bez zgody oraz wiedzy pokrzywdzonego i korzystając z jego bankowości internetowej, zawierała ona umowy z firmami udzielającymi pożyczek. Podawała przy tym jego dane i taką metodą posłużyła się aż 47 razy. W dwudziestu siedmiu przypadkach uzyskała pożyczkę na różne kwoty od tysiąca do blisko 10 tys. zł. Taki proceder kobieta uprawiała przez trzy lata i „zarobiła” blisko 150 tys. zł.
Policjanci dowiedli, że oprócz dwudziestu siedmiu wyłudzeń dokonała także dwudziestu usiłowań. Zebrane dowody doprowadziły do tego, że 34-letnia kobieta wczoraj (31.01.22) usłyszała aż 47 zarzutów. Wszystko wskazuje na to, że biorąc kolejne pożyczki spłacała nimi zaciągnięte wcześniej. Doprowadziło to do tak zwanej spirali pożyczkowej, z której nie mogła się „wyplątać”.
Policjanci kończą sprawę aktem oskarżenia i za pośrednictwem prokuratury materiały dowodowe przekazują do sądu. Kobiecie grozi kara więzienia do 8 lat.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: mł. insp. Monika Chlebicz