Długa lista zarzutów zakończona tymczasowym aresztem
46-letni mężczyzna, który w minioną niedzielę nie zatrzymał się do kontroli drogowej usłyszał długą listę zarzutów. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę (6.03.22) po 12:00. Do wąbrzeskich policjantów wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mieszkańcu gminy Ryńsk, który osobowym volkswagenem poruszać miał się drogą w kierunku Kowalewa Pomorskiego. Na miejsce natychmiast skierowane zostały patrole z Wąbrzeźna oraz Golubia-Dobrzynia, jednak funkcjonariusze nie napotkali opisanego pojazdu. Policjanci nie dali jednak za wygraną, zwłaszcza, że kilkanaście minut później, wskazany w zawiadomieniu mężczyzna sam zadzwonił na numer alarmowy, kierując groźby karalne wobec swojej rodziny.
W trakcie patrolowania okolic miejsca jego zamieszkania zauważyli opisane auto. Mimo włączenia sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu, mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci "patrolówki" ruszyli więc za nim. W pewnym momencie kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę. Ten jednak nie zamierzał poddać się bez walki. Zaatakował policjantów, znieważył ich i stawiał czynny opór. Obezwładniony kierowca w kajdankach doprowadzony został do komendy, odmówił poddania się kontroli trzeźwości, więc w szpitalu pobrano od niego krew. do badań.
Przeprowadzone w tej sprawie czynności pozwoliły ustalić, że nietrzeźwy agresor przyjechał do miejsca zamieszkania swoich bliskich łamiąc tym samym sądowy zakaz zbliżania się do nich. Ponadto mężczyzna kierował groźby karalne w ich kierunku, w związku z czym złożyli stosowne zawiadomienie o popełnieniu przez niego kolejnych przestępstw.
To jeszcze nie koniec. Podczas zatrzymania mężczyzna zaatakował interweniujących funkcjonariuszy,w wyniku czego jeden z nich doznał urazu dłoni. Śledczy oczekują jeszcze na wyniki badań próbek jego krwi.
W środę (9.03.22) mężczyzna usłyszał łącznie pięć zarzutów. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na najbliższe 3 miesiące.
Autor: mł. asp. Krzysztof Świerczyński
Publikacja: Kamila Ogonowska