„Fucha” u znajomego drogo go kosztowała
Dzielnicowi z Inowrocławia zainteresowali się zaparkowanym dostawczym renaultem. Jego kierowca pozbywał się gruzu, wyrzucając go do przydrożnego rowu. Został ukarany mandatem i w obecności policjantów musiał z powrotem załadować go "na pakę".
Wczoraj (9.03.22) bardzo nieelegancko zachował się 45-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego, którego w miejscowości Popowice namierzyli dzielnicowi z Inowrocławia. Przejeżdżający tamtędy policjanci zauważyli zaparkowanego dostawczego renault, a gdy przyjrzeli się dokładnie co robi kierowca zobaczyli, że ten pozbywa się przywiezionej „na pace” pokaźnej sterty gruzu. Mężczyzna wrzucał go wprost do przydrożnego rowu.
Został przez policjantów zaskoczony. Tłumaczył się tym, że robił u kolegi „fuchę” rozbiórkową i musiał szybko pozbyć się gruzu. Wymyślił sobie, że wyrzuci go do rowu i w ten sposób załatwi sprawę. Miał pecha, bo fakt zaśmiecania zauważył patrol.
Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Również przy policjantach musiał ponownie załadować gruz do swojego pojazdu i pod ich eskortą odstawić na inowrocławskie wysypisko śmieci. Tam właśnie przyjmowany jest także gruz do pewnej ilości za darmo. Wystarczy tylko go dowieźć.
Morał dla ukaranego mężczyzny z tego taki, że droga na skróty po prostu nie popłaca.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska