Zamiast „zielonego” na sygnalizatorze zobaczył „czerwone”, ale na alkomacie
Policjanci ruchu drogowego ze Świecia zatrzymali pijanego motorowerzystę. Zwrócili uwagę na mężczyznę, kiedy ten przez dłuższy czas stał na skrzyżowaniu w oczekiwaniu na „zielone”. Nie zorientował się jednak, że sygnalizator jest w trybie awaryjnym i wyświetla pulsacyjne pomarańczowe światło. 33-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Wczoraj (28.04.22) przed 23.00 policjanci ruchu drogowego komendy w Świeciu, w trakcie patrolu miasta, na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Wojska Polskiego, zauważyli podejrzanie zachowującego się kierowcę motoroweru. Mężczyzna przez dłuższy czas stał na drodze i obserwował sygnalizator. Mundurowi postanowili go skontrolować.
Okazało się, że 33-letni mieszkaniec gminy Świecie miał ponad promil alkoholu w organizmie, a stał na skrzyżowaniu, bo oczekiwał na „zielone”. Nie zorientował się jednak, że sygnalizator jest w trybie awaryjnym i wyświetla pulsacyjne, pomarańczowe światło.
33-latek niebawem usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości może trafić do więzienia nawet na 2 lata. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
Ta sytuacja daje przykład na to, jak alkohol oraz inne substancje psychoaktywne wpływają na czas reakcji kierowcy, pracę zmysłów, a w szczególności zmysłu wzroku, funkcje poznawcze oraz zdolność do prowadzenia pojazdu.
Autor: podkom. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska