Numizmaty wróciły do właścicielki
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu przedstawili zarzuty dwóm złodziejom, którzy z remontowanego mieszkania ukradli monety kolekcjonerskie. Właścicielka kolekcji o kradzieży dowiedziała się od funkcjonariuszy, którzy podczas legitymowania przy jednym z nich znaleźli narkotyki i koperty z monetami. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.
W ubiegły czwartek (2.06.22) około 20:00 policjanci z oddziału prewencji, pełniący służbę w okolicach ul. Bema w Toruniu, zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Funkcjonariusze postanowili go wylegitymować. Podczas sprawdzenia okazało się, że 29-latek ma przy sobie woreczki z niewielką ilością suszu roślinnego. Oprócz tego, mężczyzna miał przy sobie koperty z monetami kolekcjonerskimi, których pochodzenia nie potrafił wytłumaczyć. Część kopert była opisana, więc policjanci postanowili dotrzeć do adresatki.
Funkcjonariusze z komisariatu na toruńskim Śródmieściu, w rozmowie z mieszkanką Bydgoskiego Przedmieścia, ustalili, że kobieta kolekcjonuje numizmaty. Okazało się, że monety, które znaleziono przy 29-latku należą do niej. Warte kilka tysięcy złotych okazy wróciły do właścicielki. W mieszkaniu trwał remont, więc kryminalni podejrzewali, że za kradzieżą numizmatów może stać jeden z członków ekipy wykonującej prace. Tak policjanci trafili na ślad mężczyzny, który był znajomym zatrzymanego z kopertami 29-latka. Jak sie okazało obaj zaplanowali tę kradzież. Jeden z nich, zajmujący się wraz z ekipą remontem, miał zająć się kradzieżą, a drugi przejąć łup i zająć się jego sprzedażą. Ich plan nie wypalił dzięki czujności stróżów prawa. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty kradzieży. Jeden z nich odpowie również za posiadanie narkotyków. Teraz obojgu grozi do 5 lat więzienia.
Autor: asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska