Sprawa karna, utrata pracy i pewnie wstyd
Takie konsekwencje spadły na 24-letniego mieszkańca gminy Kruszwica, pow. inowrocławski. Miejscowi policjanci rozwikłali bowiem sprawę kradzieży z włamaniem do jednej z firm. Okazało się, że ów mężczyzna, który był jej pracownikiem wyniósł ponad 300 kg złomu. Usłyszał już zarzuty, a grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci kompletują materiał dowodowy i będą niebawem kończyć sprawę dotyczącą kradzieży z włamaniem do firmy na terenie gminy Kruszwica, pow. inowrocławski. Dwa dni temu (8.06.22) zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewali o związek z przestępstwem, co bardzo szybko potwierdzili. Kruszwiccy policjanci ustalili, że znany im 24-letni mieszkaniec gminy często "odwiedza" skupy złomu. Tam sprzedaje żelazo i stal w dość dużych ilościach. Postanowili się temu dokładnie przyjrzeć.
Trop zaprowadził ich do jednej z firm, skąd mógł ginąć taki rodzaj złomu. Podczas oględzin pobliskiego terenu i budynków ujawnili otwór w ścianie oraz ślady, które świadczyły o tym, że ktoś traktuje to miejsce jak „kanał przerzutowy". Policjanci przyjęli wówczas od właściciela firmy zawiadomienie o przestępstwie i prowadzili intensywne działania wykrywcze.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił policjantom na to, że w środę (8.0.226) na terenie tejże firmy zatrzymali 24-letniego jej pracownika, którego już wcześniej typowali do tej sprawy. Ustalili, że przez ostatnie pół roku wynosił on przez otwór w ścianie budynku magazynowego, a następnie wywiózł ponad 300 kg złomu, by ostatecznie sprzedać to wszystko w skupach. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska