Poniesie konsekwencje bezmyślnego zachowania
O surowych konsekwencjach swojego bezmyślnego zachowania przekonał się mieszkaniec Inowrocławia. Po tym, jak kierował ładowarką i spowodował kolizję ze scanią, okazało się, że był nietrzeźwy. Oprócz policji "rozliczy” go też pewnie za to pracodawca.
Kilka dni temu, w jednym z janikowskich zakładów, doszło do kolizji. Jej sprawcą miał być 52-letni mężczyzna kierujący ładowarką kołową marki Komastu, a który to miał być nietrzeźwy.
Policjanci, którzy interweniowali ustalili, że na terenie zakładu, podczas prac załadunkowych, kierujący ładowarką uszkodził belkę mocującą przy naczepie marki Scania. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu, a kontrola wykazała, że miał w organizmie 2,4 promila. Pracownik został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Następnego dnia usłyszał zarzut kierowania pojazdem po alkoholu. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia. Odpowie też za kolizję drogową. Z pewnością jego poczynania przeanalizuje również pracodawca, który podejmie właściwe decyzje co do zatrudnienia.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska